Rada Ministrów przyjęła 1 marca br. projekt ustawy o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium.
Z projektu wynika, ze w praktyce będą mogły udzielić wsparcia naszemu krajowi w razie konieczności podjęcia działań prewencyjnych, odstraszających lub wymagających użycia sił wysokiej gotowości na polskim terytorium lub w przestrzeni powietrznej naszego kraju.

Prezydent RP – na wniosek ministra obrony narodowej po uzyskaniu zgody prezesa Rady Ministrów – ma wyrażać zgodę na pobyt obcych wojsk w Polsce, głównie NATO i Unii Europejskiej, w ramach wzmocnienia wojskowego polskich sił zbrojnych w operacjach wojskowych, prowadzonych w naszym kraju w czasie pokoju. W zgodzie wyrażanej przez prezydenta będzie określony cel pobytu i zakres uprawnień obcych wojsk, a także mają być wskazane inne okoliczności mające znaczenie dla obronności Polski.

Przyjęto, że obce wojska będą mogły mieć przyznane takie uprawnienia, jakie mają Siły Zbrojne RP. Zawężenie zapisu do czasu pokoju wynika z faktu, że w czasie wojny możliwość użycia siły przez wojska sojusznicze na terytorium Polski reguluje art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Jak podkreśla rząd, wprowadzenie tych regulacji jest konieczne ze względu na pogarszający się stan bezpieczeństwa w sąsiedztwie Polski i pozostałych państw Europy Środkowo-Wschodniej. - Zmieniająca się sytuacja geopolityczna może wymusić działania wymagające natychmiastowego wsparcia polskich sił zbrojnych przez obce wojska (NATO) w sytuacji gdy nie byłoby jeszcze podstaw do uruchomienia działań na podstawie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego (kolektywnej samoobrony) - czytamy w rzadowym komunikacie.

Zdaniem autorów projektu, ta nowa regulacja będzie miała duże znaczenie zewnętrzne i wewnętrzne. - W wymiarze zewnętrznym pokazuje potencjalnym agresorom, że w polskim prawie nie ma żadnych barier ograniczających użycie wojsk NATO lub UE na terytorium Polski. Powinno to odstraszać i zniechęcać potencjalnego przeciwnika do podejmowania działań wojskowych w Polsce, skoro w każdej chwili może nastąpić reakcja militarna ze strony społeczności międzynarodowej. Jeśli chodzi o wymiar wewnętrzny, to państwa wysyłające swoje wojska do Polski, w ramach NATO czy UE, będą miały pewność legitymizacji swoich działań w naszym kraju - napisano w komunikacie opublikowanym po posiedzeniu Rady Ministrów.

Znowelizowana ustawa ma zapewnić skuteczne wdrożenie w Polsce „Planu działań na rzecz gotowości” (Readiness Action Plan – RAP), który umożliwia wykonywanie operacji wojskowych przez siły wysokiej gotowości (Very High Readiness Joint Task Force – VJTF). Chodzi o możliwość użycia sił szybkiego reagowania (zdolnych do reakcji w ciągu 48-72 godzin), co wymaga wprowadzenia czytelnych i precyzyjnych procedur do prawa krajowego, nie budzących wątpliwości interpretacyjnych.

Nowe regulacje mają obowiązywać po 14 dniach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.