Kadencja obecnej RPO Ireny Lipowicz upływa w drugiej połowie lipca; jej następcę Sejm ma wybrać na posiedzeniu w dniach 8-10 lipca. PiS na RPO proponuje Zofię Romaszewską.

Bodar – wiceszef Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - podczas debaty zorganizowanej w piątek przez Instytut Prawa i Społeczeństwa INPRIS mówił, że ewentualne objęcie przez niego funkcji RPO potraktuje w „kategoriach niesienia pałeczki dalej”, czyli budowania na osiągnięciach swoich poprzedników, przy wzmacnianiu niektórych kwestii.

Czytaj: Adam Bodnar: Rzecznik powinien być bardziej aktywny>>>

Według niego, RPO powinien być bardzo aktywny lokalnie. „Jest wielka energia i wiedza zgormadzona w organizacjach społeczeństwa obywatelskiego działających w całym państwie, a Rzecznik powinien przynajmniej dużą ich część osobiście znać, rozmawiać” – powiedział Bodnar. Zaproponował, by RPO rocznie odbywał 16 spotkań - w każdym województwie - z organizacjami lokalnymi.Bodnar jest za tym, by RPO częściej przystępował do postępowań cywilnych – jak mówił – nie tylko w sprawach medialnych.

Uważa, że procesy takie, jak prywatyzacja zadań publicznych, tworzą duży problem zagrożenia dla praw wolności jednostki.

Wskazał też, że jest coraz więcej instytucji wykonujących zadania na rzecz obywateli, a niekoniecznie podlegających takim samym reżimom odpowiedzialności, jak podmioty publiczne. „Jeśli mamy funkcjonariusza policji, który stosuje przemoc, to wiemy, że on ma odpowiadać dyscyplinarnie, karnie (…) Jeżeli ochroniarz naruszy prawa i wolności, to powstaje pytanie, czy obywatel wie, co z taką sprawą zrobić” – mówił. Dodał, że pojawia się tu wątpliwość, na ile RPO może wkraczać w działalność podmiotów prywatnych.

Bodnar ocenił ponadto, że priorytetem Lipowicz jako RPO w sprawach równościowych są osoby starsze i niepełnosprawne. „Chodzi mi o to, że tematyka dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, religię, wyznanie, płeć powinna być przedmiotem uwagi, by wyrównać poziom zainteresowania dot. dyskryminacji osób starszych i niepełnosprawnych” – powiedział.

Kandydat na RPO uważa, że trzeba zwrócić uwagę na procesy społeczne, które zmieniły regulacje stosunków pracowniczych, na prawa socjalne, a także w obszarze ochrony zdrowia m.in.: dot. definicji koszyka świadczeń, ubezpieczeń dodatkowych.

Czytaj: Prof. Fryderyk Zoll: Bodnar naturalnym kandydatem na RPO>>>

Urodzony w 1977 roku Bodnar jest doktorem nauk prawnych, działaczem społecznym i obrońcą praw człowieka.W 1999 r. ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a następnie w 2000 r. studia LL.M. (prawo konstytucyjne porównawcze) na Central European University w Budapeszcie. W 2006 r. otrzymał tytuł doktora nauk prawnych. W latach 1999 – 2004 pracował w warszawskim biurze kancelarii Weil Gotshal & Manges. Od listopada 2004 r. współpracuje z Helsińską Fundacją Praw Człowieka.

Kandydat na nowego RPO przewodzi też Radzie Programowej Fundacji Panoptykon, która działa na rzecz wolności i ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. W 2011 r. Bodnar został laureatem "Nagrody Tolerancji" przyznawanej przez Stowarzyszenie Lambda Warszawa za działalność na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu ze względu na orientację seksualną.

Na początku czerwca ponad 50 organizacji pozarządowych zaapelowało do posłów w przesłanym do Sejmu liście o zgłoszenie Bodnara jako kandydata na nowego rzecznika. List podpisali m.in Fundacja Panoptykon, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego (PTPA), Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Greenpeace Polska i ponad 40 innych organizacji.(PAP)

kno/mok/