Stanisław Bartnik założył stronę internetową www.slonecznystok.pl, na której publikował informacje na temat zarządzania spółdzielnią oraz komentował decyzje jej władz dotyczące gospodarowania wspólnym mieniem. 12 czerwca 2009 r. dwóch członków zarządu spółdzielni złożyło przeciwko Barnikowi prywatny akt oskarżenia. Oskarżyciele podnosili, że w okresie od czerwca 2005 r. do września 2005 r. Bartnik zamieszczał w serwisie szereg artykułów swojego autorstwa dotyczących spółdzielni i jej władz, w których pomawiał i znieważał członków zarządu o takie postępowanie, które miało ich poniżyć w oczach opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla właściwego realizowania zadań związanych z wykonywaniem funkcji we władzach spółdzielni. W szczególności chodziło o takie określenia w stosunku do pokrzywdzonych jak: „wyjątkowe indywiduum”, „Alladyn, który przy pomocy dżina sterroryzował 34 tysiące ludzi”, „młodzi żarliwi neofici” „samorodne talenty w dziedzinie manipulacji”, a także zarzuty, jakoby Sergiusz Plewa „z czynszów opłacał sobie koszty kampanii, drukował ulotki i foldery”, „wymuszał haracze czynszowe, wyrywał renty emerytom”, czy wypowiedzi określające Włodzimierza Abramowicza jako „cień wielkiego lidera”, „pomocnika do trzymania za pysk armii pracowników” i inne.
Sąd nie przychylił się jednak do argumentów podnoszonych przez oskarżonego ani do argumentów przedstawianych w opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka  jako przyjaciela sądu. Sąd uznał, że używane przez oskarżonego wyrażenia (w tym np. neofita) były niewątpliwe obraźliwe i mogły narazić oskarżycieli  na utratę zaufania niezbędną do wykonywania funkcji członków spółdzielni mieszkaniowej. Sąd wskazał, że agresywny język akceptowany w debacie publicznej w ogólnopolskich mediach, nie wpływa na bezkarność oskarżonego. Sąd nie uwzględnił także szczególnego charakteru publikacji S. Bartnika, które umieszczał w portalu w interesie publicznym członków spółdzielni.
20 maja Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał Stanisława Bartnika, oskarżonego o zniesławienie i znieważenie członków zarządu spółdzielni mieszkaniowej, za winnego i skazał na karę grzywny w wysokości 500 zł. oraz asądził od oskarżonego zwrot kosztów procesu. Tym samym sąd II instancji utrzymał w mocy  wyrok skazujący Sądu Rejonowego, obniżając jedynie wymierzoną karę o 300 zł.