Czy członek zarządu ma jednak prawo domagać się zaległej zapłaty, gdy wcześniej deklarował, że pełni swoją funkcję wyłącznie społecznie? W większych wspólnotach właściciele lokali zobowiązani są do wyboru zarządu wspólnoty mieszkaniowej. Regulacja narzucona za sprawą art. 20 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. stanowi, że wspomniany wyżej zarząd ma za zadanie między innymi kierować sprawami wspólnoty, ale i reprezentować jej interesy na przykład w sytuacjach zawierania umów z innymi podmiotami. Osoba, która zobowiąże się do pełnienia funkcji członka zarządu, ma prawo domagać się zapłaty od wspólnoty mieszkaniowej z tytułu wykonywanych na jej rzecz obowiązków. Zapis z dnia 24 czerwca 1994 r. nie reguluje jednak dokładnej wysokości świadczenia. Wynagrodzenia odpowiadać powinno zgodnie z ustawą nakładowi pracy członka zarządu.
W ustawie nie znajdziemy nie tylko restrykcyjnych zasad dotyczących wysokości wynagrodzenia, ale i nie określa ona formy żądania, które powinno poprzedzać ustalenia związane z jego przyznaniem. Panuje w tej kwestii całkowita dowolność. Za odpowiednią formę żądania można więc uznać zarówno pisemny wniosek, ale i podniesienie kwestii w sposób ustny w trakcie zebrania wspólnoty mieszkaniowej.
Ustawa nie podaje także terminu, w którym należy złożyć żądanie wynagrodzenia. Jak podkreśla Mariusz Łubiński, prezes firmy Admus, nawet osoba, która zakończyła pełnić obowiązki w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej, może domagać się od niej przyznania zaległego wynagrodzenia. W sytuacji, gdy wynagrodzenie jest należne i sprawa zostanie skierowana na ścieżkę sądową - sąd z pewnością zasądzi wypłatę zaległego świadczenia. Zdarzają się przypadki, w których taka decyzja zapadała również w sytuacjach, gdy członek oświadczał podczas kolejnych zebrań wspólnoty, że jego praca w zarządzie ma charakter wolontariatu i nie będzie on pobierał za nią opłat – dodaje Łubiński.