Czytaj: Po nowelizacji ustawy o BIG łatwiej dla wierzycieli, trudniej dla dłużników>>

Nowe przepisy ograniczają możliwości wpisywania do rejestrów długów starszych niż 10 lat. Jeśli jednak wpis będzie nieprawidłowy, dłużnik może zgłosić sprzeciw zarówno do wierzyciela jak i BIG-u.

- Najbardziej kluczową zmianą dla wierzycieli jak i dłużników wydawałoby się skrócenie okresu po jakim można zgłosić dłużnika do BIG. Wierzyciel może to bowiem zrobić już po 30 dniach od terminu zapłaty zamiast po 60 – zauważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor i dodaje. - Nowelizacja spowoduje poprawę bezpieczeństwa obrotu gospodarczego i uszczelnianie rynku wymiany informacji gospodarczych. Nie ma też wątpliwości, że przyczyni się do wzrostu zainteresowania usługami BIG-ów i przełoży się na zwiększenie liczby ujawnianych dłużników

W rejestrze BIG InfoMonitor widnieje obecnie ponad 2,2 mln dłużników. Kwota zaległości przekroczyła właśnie 37 mld zł. Obecność w bazie swoje konsekwencje - powoduje ograniczony dostęp do kredytów, może stanąć na przeszkodzie w podpisaniu umowy z kontrahentem czy też innych umów długoterminowych z odroczonym terminem płatności jak choćby abonament na telefon, internet czy telewizję.

Po nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, BIG może pozyskiwać informacje na temat sprawdzanej firmy czy osoby z innych rejestrów jak np. z KRS, CEiDG, PESEL, REGON, a także z Centralnego Rejestru Restrukturyzacji i Upadłości (CRRiU) oraz Rejestru Należności Publicznoprawnych (RNP). W efekcie z jednego raportu będzie można się dowiedzieć zarówno o zaległościach kontrahenta w BIG, ale także czy nie toczyła się wobec niego nieskuteczna egzekucja widoczna w CRRiU. Można będzie też znaleźć informacje o nieopłaconych cłach lub podatkach na rzecz Skarbu Państwa i samorządów, na kwotę co najmniej 5 tys. zł. Informujący o długach podatkowych RNP ma zacząć działać na początku przyszłego roku.

Rozbudowany raport BIG InfoMonitor, zawierający dane z różnych źródeł będzie też opatrzony oceną wiarygodności płatniczej analizowanej firmy.
W grupie obiecująco ocenianych nowości znalazła się też obniżająca koszty windykacji, mailowa komunikacja z dłużnikiem-przedsiębiorcą. Jeśli będzie uwzględniała to umowa pomiędzy firmami, możliwe będzie wysyłanie wezwań do zapłaty z ostrzeżeniem o zamiarze przekazania informacji do BIG w formie elektronicznej. Dziś wykorzystuje się w tym celu głównie listy polecone, ewentualnie doręczenie do rąk własnych.

Na liście dłużników już w 30 dni po terminie płatności
Ze znaczącym pozytywnym odbiorem rynku spotkała się także możliwość wpisywania dłużników do BIG już po upływie 30 dni od terminu płatności zamiast obecnych 60 dni. Nie ma wątpliwości, że pozwoli to na wcześniejsze podejmowanie działań windykacyjnych, a jak wiadomo ich skuteczność zależy od jak najszybszej aktywności wierzyciela po stwierdzeniu braku zapłaty. Z naszych analiz BIG InfoMonitor wynika, że już po wysłaniu wezwania do zapłaty, zawierającego ostrzeżenie o możliwości wpisania długu do BIG spora część dłużników reguluje zaległość, a kolejne 25 proc. płaci je niezwłocznie po wpisaniu informacji do rejestru.
Wydawana przez konsumenta zgoda na weryfikowanie go w BIG-ach, na rzecz firm, z których usług zamierza skorzystać, będzie ważna przez 60 dni zamiast obecnych 30 dni. Dłużnik będzie mógł zgłaszać sprzeciw w sprawie wpisu zarówno do wierzyciela jak i do BIG-u.

Zaległość w rejestrze maksymalnie przez 10 lat od dnia wymagalności
Nowe przepisy ograniczają możliwości wpisywania długów starszych niż 10 lat. Tym samym pomoc BIG-ów w odzyskiwaniu długów zostaje skrócona do 10 lat od dnia wymagalności długu, zawartej ugody lub uzyskania prawomocnego wyroku. Obecne ograniczenie mówi o maksymalnym 10 letnim okresie obecności długu w rejestrze BIG - niezależnie od daty powstania zadłużenia.
Na wniosek każdego dłużnika wierzyciel, który przekazał informacje gospodarcze do biura, jest obowiązany do przekazania do BIG również informacji o uznaniu zobowiązania przez dłużnika za przedawnione. Biuro natomiast zobowiązane jest do zamieszczenia w rejestrze wzmianki o uznawaniu roszczenia za przedawnione.

Nieprawdziwy wpis czynem nieuczciwej konkurencji
Znacząca zmianą jest również uznanie za czyn nieuczciwej konkurencji przekazanie przez wierzyciela do baz nieprawdziwych danych o zaległości, czyli fałszywej informacji gospodarczej. Zgodnie z przepisami, czynu nieuczciwej konkurencji dopuszcza się także BIG, który wbrew obowiązkowi nie usunie lub nie zaktualizuje danych o należności.