Zdaniem autora przygowanego dla Forum Obywatelskiego Rozwoju opracowania pt: "Instytucja minimalnego kapitału zakładowego spółki kapitałowej powinna zostać zniesiona", należy zlikwidować minimalny kapitał zakładowy spółek kapitałowych, albowiem:

  • zobowiązania spółek często wielokrotnie przewyższają wartość wniesionego kapitału, nie stanowiąc rzeczywistego zabezpieczenia spłaty zaciągniętych przez spółkę zobowiązań;
  • kapitał zakładowy jest jedynie wartością księgową, która nie stanowi realnego odzwierciedlenia kondycji finansowej spółki. Zapisaną w dokumentach sumą można swobodnie manipulować, odbiegając od jej faktycznej wartości rynkowej;
  • w obrębie wielu wysoko rozwiniętych gospodarek nie ma obowiązku zgromadzenia jakiegokolwiek kapitału w momencie zakładania spółek kapitałowych. Zwiększa to ich popularność, wpływając korzystnie na konkurencyjność przedsiębiorstw, jako że istnieje wiele korzyści z prowadzenia działalności w formie spółki kapitałowej w porównaniu ze spółką osobową;
  • ułatwienia dla poszczególnych podmiotów determinują korzyści społeczne, ekonomiczne, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego.
  • Należy zatem odstąpić od wymaganego minimum i samym spółkom pozostawić zadanie ustanowienia adekwatnych funduszy na pokrycie - stwierdza Bartosz Dźwierzyński.

Auotor przypomina też, że w ostatnich miesiącach Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało diametralne zmiany (aktualnie kończą się konsultacje projektu nowelizacji k.s.h.), które miały dotknąć przepisy dotyczące spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Wymagany kapitał zakładowy spółek z o.o. miał mieć charakter fakultatywny i zostać zredukowany do poziomu symbolicznej złotówki. Zarząd spółki z ograniczoną odpowiedzialnością byłby zobligowany do okresowej oceny wypłacalności spółki i złożenia oświadczenia przed każdorazową wypłatą z majątku spółki na rzecz wspólników.  Dokument miałby potwierdzać, że wypłaty te nie doprowadzą do niewypłacalności spółki przez okres jednego roku – nosiłoby to nazwę testu wypłacalności. Takie oświadczenie w formie uchwały zarząd spółki musiałby zarejestrować w KRS w terminie 7 dni. Byłaby to prognoza, którą zarząd musiałby z zachowaniem należytej staranności wykonać i trudno powiedzieć, jaki byłby zakres odpowiedzialności członków zarządu. Jednocześnie spółki z o.o., w myśl planowanych zmian byłyby zobligowane do utworzenia z części zysków kapitału zapasowego na pokrycie ewentualnych strat w spółce.
Minimalna wysokość obowiązkowego kapitału zapasowego byłaby uzależniona od sumy zobowiązań i stanowiła ułamek tej sumy (5 proc.), lecz nie mniej niż 50 tys. zł. Zamiast kapitału zakładowego w kwocie 5 tys. złotych, spółka musiałaby więc mieć docelowo 10-krotnie wyższy, bo 50 tys. kapitał zapasowy.23 W części mówiącej o obniżeniu kapitału zakładowego do symbolicznej złotówki trzeba ocenić pozytywnie planowaną zmianę, choć niekorzystne byłyby praktyczne implikacje obowiązkowego kapitału zapasowego, czy dodatkowych formalności przy każdorazowej wypłacie np. dywidend.
- Celowość zobowiązywania spółek kapitałowych do posiadania minimalnego kapitału zakładowego od dłuższego czasu budzi żywe spory. Obserwując inne europejskie kraje można stwierdzić, iż coraz częściej odchodzi się w tej kwestii od wzorców kontynentalnych na rzecz rozwiązań systemów prawnych common law, w których kapitał zakładowy nie istnieje (lub jest ograniczony do minimalnej złotówki, jak w Australii). Również w Polsce od dłuższego czasu trwają dyskusje na temat zmniejszenia wymaganej kwoty do symbolicznej złotówki.
Postulujemy całkowitą likwidację instytucji minimalnego kapitału zakładowego, jako że symboliczna złotówka nadal niesie za sobą niepotrzebne formalności, które w pewnych okolicznościach paradoksalnie mogą okazać się bardzo uciążliwe. Zmiana obowiązującego prawa powinna objąć nie tylko spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, ale również spółki akcyjne. Należy zlikwidować zbędne regulacje i rozwijać zasadę, w myśl której założenie spółki traktowane będzie jako stworzenie szczególnego narzędzia, wyposażanego następnie według własnej fantazji i możliwości zarządu oraz udziałowców w gotówkę i inne aktywa - pisze Bartosz Dźwierzyński.  Więcej>>>