Konferencja "Konstytucja RP z 1997 r. założenia teoretyczne a praktyka" została zorganizowana na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Patronat nad wydarzeniem objęli rektor UAM, prezydent Poznania, przewodniczący Komisji Weneckiej i Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE.

Hanna Suchocka podkreśliła, że w trakcie prac nad nową konstytucją, która potem przybrała swój kształt w 1997 roku, jej twórcy mieli świadomość, że "musi być ona zbudowana na antytezie zasad, które obowiązywały przez 40 powojennych lat".

"Ta konstytucja wyrosła z innego gruntu. Dlatego przydawanie jej teraz przymiotnika konstytucji elit, konstytucji komunistycznej, jest zabiegiem czysto politycznym. On nie ma żadnego odzwierciedlenia w tym, co jest w tej konstytucji i co stanowi jej treść. Już kluczowym elementem, który sytuuje tę konstytucję w dziedzictwie europejskim, jest zasada przyrodzonej godności człowieka, która stanowi kluczową wartość zawartą w tej konstytucji" – powiedziała.

B. premier oceniła, że obecnie o polskiej konstytucji mówi się dużo, ale często jest to dyskurs polityczny i dosyć stronniczy. "Uznaliśmy zatem, że będzie właściwe, jeżeli Wydział Prawa UAM i poznańskie środowiska prawnicze zrobią konferencję o charakterze naukowym. Chcemy przypomnieć, jakie warunki leżały u podstaw tejże konstytucji, jakie były jej założenia i jak one sprawdzają się dzisiaj” – powiedziała Suchocka przed rozpoczęciem konferencji.

Pytana o to, jak w obecnych warunkach sprawdza się przyjęta 20 lat temu ustawa zasadnicza, powiedziała, że "konstytucja sprawdza się w długiej praktyce".

"Ona obrasta swoimi zwyczajami, swoją interpretacją i dlatego częste zmiany konstytucji powodują przede wszystkim, że przestaje ona być tym zasadniczym dokumentem, jakim być powinna. Traci też trochę swój autorytet. Nie zmienia to oczywiście faktu, że po 20 latach można się zastanawiać nad tym, co jest jej słabością. Natomiast podważanie całkowite tej konstytucji, mówienie, że ona w ogóle nie odpowiada rzeczywistości nie jest zgodnie z prawdą" - podkreśliła.

Zapytana o to, czy należy pracować nad nową konstytucją, czy udoskonalać obowiązujące prawo stwierdziła, że "należy dyskutować nad rozwiązaniami konstytucyjnymi, które wykazały pewną ułomność". "Natomiast mówienie o nowej konstytucji (...) nie przyniesie w społeczeństwie tego, co my nazywamy poczuciem konstytucjonalizmu. Używamy pojęcia, że konstytucja jest żyjącym drzewem, które poprzez interpretację staje się ważnym elementem życia społecznego, politycznego; jest ważna przede wszystkim dla obywateli, dla jednostki” – zaznaczyła b. premier.

Podkreśliła też, że w państwach tzw. ustabilizowanej demokracji "nie zmienia się jednak tak często konstytucji".

Rektor poznańskiej uczelni prof. Andrzej Lesicki ocenił w trakcie konferencji, że wydarzenie przygotowane z okazji jubileuszu konstytucji "odbywa się w szczególnym momencie, w którym podważane są autorytety instytucji wymiaru sprawiedliwości: sądów i TK".

"W związku z tym dyskusja o znaczeniu konstytucji jest szczególnie potrzebna. Konstytucja to ten najważniejszy akt prawny, do którego powinniśmy stale odnosić się z najwyższym szacunkiem. Nie chcę mówić o tym, że są strażnicy konstytucji, którzy powinni pamiętać o swej roli i niezłomnie stać na straży konstytucji” – dodał.

Gość konferencji, sekretarz Komisji Weneckiej Thomas Markert, podkreślił rolę tego organu w procesie przygotowywania konstytucji w państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Przypomniał, że na początku lat 90-tych Komisja aktywnie współpracowała na tym polu z Polską.

"Polska była, jeszcze w czasach totalitaryzmu, krajem bardziej otwartym niż inne, potrzebowała więc mniej pomocy niż inne państwa w procesie transformacji. W latach 90 ub. wieku sądziliśmy, że kiedy kraje Europy Wschodniej przyjmą swoje konstytucje, rola Komisji Weneckiej z czasem będzie maleć. Okazało się, że nasza rola wzrosła i pomagamy państwom w różnych procesach ustawodawczych” - powiedział.

Markert zaznaczył, że 20-lecie konstytucji z 1997 roku jest wydarzeniem, które warto celebrować. Podkreślił przy tym, że jest to też okazja do dyskusji o praworządności i o supremacji konstytucji. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny

rpo/ hgt/