Tak przynajmniej widzą to kandydaci na ten urząd – Edyta Bielak-Jomaa i Sylweriusz Królak - którzy w poniedziałek po południu wzięli udział w publicznym przesłuchaniu w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. I do razu należy dodać, że wymienione na wstępie priorytety to dość odległa wizja, ponieważ zapowiadane przez rząd od jakiegoś czasu uchwalenie ustawy o monitoringu wizyjnym jakoś ostatnio rozmywa się, według obecnych przepisów GIODO nie ma prawa kontrolować służb specjalnych, a o umowie  z USA, w ramach której kontrowersje wzbudza ewentualna zgoda na transferowanie danych z Europy do USA,  decydować będą unijni przywódcy, uwzględniając przy tym wiele strategicznych interesów.
Ale mimo niejasnych perspektyw w tych kluczowych dziedzinach, kandydaci uważają, że pracom tym należy się przyglądać i w miarę możliwości wpływać na ich przebieg. – Zasady monitoringu wizyjnego trzeba koniecznie uregulować, bo jest z tym wiele praktycznych problemów – mówi Edyta Bielak-Jomma. A Sylweriusz Królak zgadza się z tym i dodaje, że konieczne jest opracowanie w tej dziedzinie standardu minimum i potem pilnowanie jego przestrzegania. Oboje kandydaci uważają, że nad przestrzeganiem tych zasad powinien czuwać GIODO, ale odpowiednio wzmocniony – prawnie i organizacyjnie. – Bo obecne uprawnienia, jakimi dysponuje GIODO, są do tego za słabe – mówi Edyta Bielak-Jomaa.

ID produktu: 40431114 Rok wydania: 2014
Autor: Mariusz Krzysztofek
Tytuł: Ochrona danych osobowych w Unii Europejskiej>>

Zmienione powinno być też, zdaniem kandydatów, prawo dotyczące przetwarzania danych osobowych, m.in. bilingów, podsłuchów itp., przez służby specjalne. – Służby muszą to robić dla naszego bezpieczeństwa, ale muszą też być wyznaczone granice. Trzeba ciągle sprawdzać, czy korzystanie z tych danych nie wykracza poza kryterium celowości i proporcjonalności – mówiła Edyta Bielak-Jomaa. A Sylweriusz Królak podkreślał, że GIODO powinien być upoważniony do kontroli służb w tym zakresie.
Oboje kandydaci zdają sobie też sprawę, że trudnym problem w pracy nowego generalnego inspektora będzie egzekwowanie przestrzegania prawa o ochronie danych osobowych przez kościoły. Uczestniczący licznie w przesłuchaniu działacze organizacji pozarządowych przypominali, że od lat trwa spór dotyczący usuwania z ksiąg parafialnych danych osób, które postanowiły wystąpić z Kościoła katolickiego. GIODO wydał już szereg nakazów, ale część z nich została skutecznie zaskarżona przez proboszczów do sądów administracyjnych. Ponieważ orzecznictwo WSA i NSA jest w tym zakresie niejednolite, trwa teraz oczekiwanie na ostateczne rozstrzygnięcie Naczelnego Sądu Administracyjnego. I dlatego Edyta Bielak-Jomaa na pytanie, jak będąc GIODO reagowałaby na takie przypadki odpowiedziała, że czekałaby na ten wyrok. Natomiast Sylweriusz Królak był bardziej jednoznaczny w ocenie tej sytuacji. Uważa, że GIODO powinien interweniować, a prawo powinno bardziej chronić słabszych, czyli tych apostatów niż silną instytucję, jaką jest Kościół.
Generalnie podczas przesłuchania Królak miał większą skłonność do zajmowania jednoznacznego stanowiska wobec problemów, o które byli pytani kandydaci. Bielak-Jomaa częściej stwierdzała, że „problem jest wielowymiarowy”, „sprawa wymaga głębszej analizy” itd. Być może ta nieco asekurancka postawa była skutkiem poczucia wyższych szans na objęcie przez nią urzędu, bo jest kandydatką rządzącej Platformy Obywatelskiej, podczas gdy jej konkurent opozycyjnego SLD i grupy posłów niezależnych.
Oboje kandydaci nie są wprost specjalistami z zakresu prawa ochrony danych osobowych, ale mimo to wykazali się całkiem niezłą orientacją w tematyce. Kompetentnie odpowiadali na pytania ekspertów i dziennikarzy, byli też zorientowani co do głównych problemów stojących przed urzędem, o który ubiegają się.
Edyta Bielak-Jomaa (ur. 1972) jest doktorem prawa, adiunktem w Katedrze Prawa Pracy na  Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Na uczelni jest m.in. kierownikiem podyplomowych studiów ochrony danych osobowych. 
Sylweriusz Królak (ur. 1963) jest radcą prawnym, parterem zarządzającym w kancelarii Królak i Wspólnicy. W przeszłości był dyplomatą, w latach 1998-2001 zastępcą dyrektora Biura Prawa i Ustroju w Kancelarii Prezydenta, a  w latach 2001-2005 wiceministrem sprawiedliwości. Jest sędzią Trybunału Stanu.
………………………
Przesłuchanie publiczne kandydatów zorganizowały: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Instytut Prawa i Społeczeństwa INPRIS oraz Fundacja Panoptykon.