Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2014 r. sądy miały do załatwienia niespełna 300 tys. spraw, podczas gdy w 2013 r. było ich 355 tys. - informuje "Rzeczpospolita"
– To naturalny spadek – ocenia na łamach gazety dr Tomasz Kujawski, kryminolog. Zwraca jednak uwagę, że zmienia się polityka karania w polskich sądach. Mniej jest wyroków skazujących na więzienie od pięciu do ośmiu lat, a więcej tych powyżej ośmiu do 15 lat. Ubywa też kar najsurowszych – jeszcze w 2005 r. polskie sądy na dożywocie (w I instancji) skazały 44 razy, w pierwszej połowie 2014 r. tylko 12. Spada też liczba orzeczonych kar 25 lat więzienia. W 2005 r. było ich 133, w pierwszej połowie 2014 r. – 49.
Sądy coraz chętniej orzekają środki karne, np. zakaz prowadzenia pojazdów czy zajmowania stanowiska (i to nie obok więzienia, lecz jako karę samoistną). W 2010 r. takich kar było 33, a w 2014 r. już 255. Więcej>>> 

Czytaj: Prezydent podpisał - nowa "filozofia karania" może wejść w życie>>>