W artykule opublikowanym na łamach sierpniowego numeru „Przeglądu Prawa Handlowego” autorka przypomina, że co do zasady prawo dostępu do informacji publicznych ma służyć obywatelom do kontroli działalności władzy publicznej i w ten sposób przyczyniać się również do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego. - Jest jednak grupa informacji, których udostępnieniem państwo nie jest zainteresowane i dostęp do których ogranicza. Obejmują one wiedzę istotną z punktu widzenia obronności państwa, zachowania jego suwerenności, porządku publicznego. Przyjęcie bowiem powszechnego dostępu do tego rodzaju informacji wiązałoby się z powstaniem sytuacji realnego zagrożenia i ryzyka dla bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego państwa, mogłoby zagrażać też jego interesom – czytamy w artykule.
Zdaniem jego autorki, powstałą w ten sposób relację można ująć w sposób bardzo prosty - interes państwa utożsamiany z jego bezpieczeństwem jest ściśle związany ze skuteczną ochroną ważnych dla niego informacji. - Powstaje zatem realna konieczność stworzenia odpowiednich prawnych zabezpieczeń i ochrony tego rodzaju informacji. Dla osiągnięcia optymalnej skuteczności działań w tym zakresie kluczową sprawą staje się trafna identyfikacja informacji zasługujących na szczególną ochronę z punktu widzenia ich roli dla zapewnienia szeroko rozumianego bezpieczeństwa państwa – pisze Dorota Fleszer.
Przedmiotem jej artykułu jest analiza materialnych i formalnych aspektów charakteryzujących informacje niejawne. Pomija problematykę dostępu do informacji niejawnych i ściśle z nią związanego bezpieczeństwa osobowego. Nie porusza również kwestii ochrony informacji niejawnych, w tym ich przetwarzania w systemach informatycznych. Zagadnienie przedstawia na podstawie dorobku doktryny i powstałego w tym zakresie orzecznictwa.
Cały artykuł: Przegląd Prawa Handlowego 8/2014>>>

imagesViewer