Izba przedstawiła we wtorek informację o wynikach doraźnej kontroli, prowadzonej od 9 listopada 2016 r. do 14 marca 2017 r. Obejmowała ona prawie dwa lata - okres między 1 stycznia 2015 r. a 9 grudnia 2016 r.

Według Izby, konsulaty podejmowały skuteczne działania w zakresie ochrony ich praw i interesów oraz umożliwiły dostęp do informacji dotyczącej pomocy w sytuacjach niespodziewanych i nadzwyczajnych. Nieliczne nieprawidłowości - jak podała Izba - dotyczące udzielania pomocy finansowej i pomocy konsularnej spowodowane były m.in. pośpiechem wynikającym z licznych obowiązków, co skutkowało pomyłkami w dokumentowaniu czynności i rozstrzygnięć w rozpatrywanych sprawach.

Najwyższa Izba Kontroli nie stwierdziła nieprawidłowości w MSZ odnośnie załatwiania skarg związanych z udzielaniem pomocy konsularnej.

Kontrolerzy wskazali jednak, że MSZ nie zapewniło warunków pozwalających na skuteczną windykację należności z tytułu pomocy finansowej udzielonej przez konsulów obywatelom polskim na powrót do kraju. W rezultacie pod koniec 2016 r. kwota należności wynosiła niemal 9 mln zł. Decyzje dotyczące umarzania i udzielania ulg w spłacie należności były obarczone wadami prawnymi. "W ocenie NIK nadzór Ministra Spraw Zagranicznych w tym zakresie był nieskuteczny" - wskazano.

Izba podkreśliła, że skala stwierdzonych nieprawidłowości wynikała nie tylko z niewłaściwych działań prowadzonych w okresie objętym kontrolą NIK, ale była także skutkiem zaniedbań, do których doszło w latach wcześniejszych. Z raportu wynika, że "w przypadku części nieprawidłowości, MSZ podjęło działania naprawcze jeszcze w trakcie kontroli NIK".

Izba wskazała, że przy stale zwiększającej się liczbie obywateli polskich wyjeżdżających za granicę, rośnie też liczba spraw, w których konieczna jest pomoc konsula. Powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego poinformowano, że na koniec 2016 r. poza granicami Polski przebywało ok. 2,5 mln obywateli polskich, tj. o 118 tys. (4,7 proc.) więcej niż w 2015 r. W Europie w 2016 r. przebywało ok. 2,21 mln osób, przy czym prawie 2,1 mln osób – w krajach UE.

Wzrost liczby migrujących Polaków dotyczył głównie wyjazdów do Wielkiej Brytanii i Niemiec (odpowiednio 9,4 proc. i ok. 5 proc.). Jednocześnie wzrosła liczba Polaków wyjeżdżających do krajów nienależących do UE, głównie do Norwegii. W 2016 r. w porównaniu do 2015 r. liczba podróży zagranicznych Polaków wzrosła o 400 tys.

NIK zwróciła uwagę na to, że konsulaty podejmowały m.in. skuteczne działania w zakresie ochrony praw i interesów obywateli polskich; umożliwiły im dostęp do informacji o zakresie pomocy udzielanej w sytuacjach niespodziewanych i nadzwyczajnych.

Prowadzono - zdaniem NIK - systematyczny monitoring sytuacji migracji zarobkowej z Polski pod kątem zjawisk patologicznych oraz działania prewencyjne. Podkreślono zwłaszcza zaangażowanie służb konsularnych w Ambasadzie RP w Oslo na rzecz wspomagania rodziców małoletnich dzieci w kontaktach z tamtejszymi gminnymi służbami ochrony praw dziecka (BVT).

"Z powodu m.in. różnic kulturowych w wychowywaniu dzieci w latach 2015-2016 sprawy małoletnich w kontaktach konsulatów z BVT stanowiły najliczniejszą grupę spraw interwencyjnych. W latach 2015-2016 w wyniku interwencji konsulatu 21 polskich dzieci powróciło do rodziców biologicznych" - podała Izba.

Wyniki kontroli wskazują, że MSZ i konsulaty informują obywateli RP o warunkach panujących za granicą i możliwych zagrożeniach związanych z podróżą przy pomocy przewodnika Polak za Granicą (www.polakzagranica.msz.gov.pl), ostrzeżeń i komunikatów publikowanych na stronach internetowych polskich placówek dyplomatyczno-konsularnych, ostrzeżeń dla podróżujących publikowanych na stronie internetowej MSZ, aplikacji na smartfony iPolak oraz systemu Odyseusz (www.odyseusz.msz.gov.pl). W latach 2015-2016 za pośrednictwem systemu Odyseusz wysłano 40 wiadomości kryzysowych.

Wszystkie skontrolowane konsulaty - w ocenie NIK - posiadały procedury działania w sytuacjach nadzwyczajnych. Izba zwróciła jednak uwagę, że w celu "ograniczenia ryzyka zawodności procedur na wypadek klęski żywiołowej, ataku terrorystycznego lub innego zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu obywatela polskiego, które może zdarzyć się w każdym regionie, nawet uznawanym za najbardziej bezpieczny, dobrym rozwiązaniem w każdym z polskich konsulatów powinno być przeprowadzanie symulacyjnych prób, sprawdzających działanie tych procedur".

Z ustaleń Izby wynika, że decyzje dotyczące umarzania i udzielania ulg w spłacie należności były obarczone wadami prawnymi. Ponadto, w ministerstwie nie zapewniono rzetelności i kompletności ksiąg rachunkowych oraz sporządzonych na ich podstawie sprawozdań budżetowych w zakresie należności z tytułu pomocy finansowej.

Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała do szefa MSZ o "podjęcie działań w celu zwiększenia skuteczności i efektywności procesu windykacji należności z tytułu udzielanej pomocy finansowej, wyeliminowanie stwierdzonych błędów w wydanych decyzjach", a także o " zapewnienie prawidłowości i rzetelności prowadzonych postępowań dotyczących udzielania ulg w spłacie należności oraz wydawanych decyzji o umorzeniu, rozłożeniu na raty oraz odroczeniu terminu spłaty należności z tytułu pomocy finansowej".

Do konsulów NIK zwróciła się natomiast o wyeliminowanie błędów formalno-prawnych w zakresie udzielania przez konsulów pomocy finansowej. (PAP)