NSA zawiesił kolejną sprawę do czasu rozpoznania problemu przez Trybunał Konstytucyjny. Problem dotyczy konfliktu dwóch konstytucyjnych wartości: prawa do prywatności i prawa do informacji. Sprawa rozpatrywana 19 sierpnia br. dotyczyła Stowarzyszenia Rybak z siedzibą w Tolkmicku, które zwróciło się do Morskigo Instytutu Rybackiego w Gdyni o udostępnienie informacji na temat badań prowadzonych przez Instytut na Zalewie Wiślanym. Wnioskodawca określił, że interesuje go temat badań, podmiot finansujący, osoba kierująca badaniami i okres realizacji badań. Zażądał także udostępnienia wykazu wszystkich umów cywilnoprawnych zawartych z jednostkami rybackimi i innymi podmiotami (niebędącymi rybakami) na badania realizowane w roku 2012 i zawartymi na rok 2013 na Zalewie W. Określił, że w rejestrze powinny znajdować się rubryki: data zawarcia umowy, okres obowiązywania umowy, podmiot zawierający umowę, podmiot z którym zawarto umowę, przedmiot umowy oraz jej wartość.

W odpowiedzi na wniosek Morski Instytut Rybacki, który jest państową jednostką udostępnił wnioskodawcy dane dotyczące realizowanych badań na Zalewie W. wskazując m.in. tematykę badań, źródło finansowania, okres realizacji badań oraz osobę prowadzącą. Jednocześnie wyjaśniono, że nie planuje się zawarcia żadnych umów z jednostkami rybackimi lub innymi podmiotami na prowadzenie lub pomoc w realizacji połowów badawczych w roku 2013 na Zalewie W.
Dyrektor dodatkowo ujawnił, że w dniu 1 kwietnia 2012 r. M. Instytut Badawczy zawarł jedną umowę o wartości 15.000 zł netto, obowiązującą od 14 maja 2012 r. do 31 października 2012 r. na obsługę połowów badawczych węgorza. A także umowę z 1 kwietnia 2012 r. zawarł cztery umowy, każda z innym podmiotem, o łącznej wartości 18.000 zł netto. o
Instytut odmówił podania danych armatorów, od których Instytut wynajął łodzie. Instytut tłumaczył, że nie jest organem władzy publicznej i podmioty które nawiązują z nim współpracę mogą oczekiwać zachowania poufności w zakresie ich danych personalnych.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Stowarzyszenie wniosło o uchylenie obu rozstrzygnięć dyrektora Instytutu. 
WSA w wyroku z 4 września 2013 r. uznał skargę Stowarzyszenia za zasadną. Stwierdził, że żądane przez skarżącego informacje odnoszące się do umów cywilnoprawnych zawartych z podmiotami prywatnymi mają charakter informacji publicznej. Dotyczą bowiem sposobu realizowania przez Instytut swoich zadań ustawowych, czyli dysponowania środkami publicznymi.
W orzecznictwie za informacje publiczną uznaje się każdą wiadomość wytworzoną lub odnoszoną do władz publicznych, a także wytworzoną lub odnoszoną do innych podmiotów wykonujących funkcje publiczne w zakresie wykonywania przez nie zadań władzy publicznej i gospodarowania mieniem komunalnym lub mieniem skarbu państwa.
Instytut odwołał się od tego orzeczenia do NSA.
Naczelny Sąd Administracyjny postanowił, że poczeka na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którym złożył wniosek pierwszy prezes Sądu Najwyższego. Zaskarżył on art. 1 ust. 1 oraz art. 5 ust. 2 i ust. 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Zdaniem I prezsa watpliwosci konstytucyjne budzi kwestia obowiązku nałozonego na instytucje publiczne udostępniania danych należących do sfery ich dóbr osobistych (do sfery ich prywatności), a zarazem świadczących o ich działalności publicznej. Ponadto problem stwarza nakaz udostępniania prywatnych danych każdemu zainteresowanemu.

Sygnatura akt I OSK 2859/13