"Jeśli popatrzymy na badania wśród obcokrajowców w Polsce, to zobaczymy, że obraźliwe wypowiedzi są problemem, który im stale towarzyszy. Nie chodzi o wypowiedzi w mediach, tylko w życiu codziennym" - mówił prezes Stowarzyszenia Interwencji Prawnej Witold Klaus. Dodał, że nadal wymiar sprawiedliwości w Polsce ma w takich przypadkach problem z wytyczeniem granic między często ewidentnym naruszeniem prawa, a brakiem kultury osobistej u osoby formułującej takie obraźliwe wypowiedzi.

Klaus ocenił, że liczba cudzoziemców na stałe mieszkających w Polsce nie jest znacząca. Według przedstawionych danych na koniec ubiegłego roku rożne formy stałego pobytu miało przyznane w naszym kraju ponad 121 tys. osób. Jednocześnie wzrasta liczba osób przybywających do Polski na podstawie wydanych wiz - w zeszłym roku było ich prawie 1,5 mln. "Z roku na rok cudzoziemców w Polsce jest coraz więcej, co nie znaczy, że jest to bardzo duża grupa" - dodał Klaus.

Zaznaczył, że z badań, którymi dysponuje Stowarzyszenie Interwencji Prawnej wynika, iż 32 proc. Polaków uważa napływ cudzoziemców za negatywne zjawisko. "To w skali Europy nie jest zły wynik, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w niektórych państwach UE odsetek obcokrajowców przekracza 20 proc., gdy u nas jest to niecały procent" - mówił.

Natomiast w opinii Michała Bilewicza z Wydziału Psychologii UW postawy leżące u źródeł mowy nienawiści i obraźliwych wypowiedzi wynikają z małej wiedzy i braku poczucia, że pewne postawy są nieakceptowane w cywilizowanym społeczeństwie.

"Bardzo ważny jest też osobisty kontakt. Na przykład w Niemczech największa islamofobia jest we wschodnich landach, gdzie akurat muzułmanów prawie nie ma. Jeżeli mamy osobisty kontakt i zobaczymy, że tak naprawdę z obcokrajowcami mamy wiele wspólnego, to postawy stają się inne" - zaznaczył.

Problemy tolerancji, mowy nienawiści oraz wszelkich form dyskryminacji były tematem konferencji zorganizowanej przez Naczelną Radę Adwokacką. Wzięli w niej udział sędziowie, adwokaci, prokuratorzy oraz naukowcy badający problem nietolerancji w polskim społeczeństwie oraz przedstawiciele walczących z tym zjawiskiem organizacji pozarządowych.

Podczas dyskusji zwrócono także uwagę na wiele innych problemów nietolerancji powodowanej czynnikami innymi, niż narodowość. Chodzi m.in. o ciągle słabo dostrzegany problem dyskryminacji ze względu na wiek.

Jak wskazała Anna Zawidzka-Łojek z Wydziału Prawa i Administracji UW obecnie kwestie takiej dyskryminacji - nawet na gruncie przepisów europejskich - dostrzegane są głównie w sferze zatrudnienia i prawa do pracy osób starszych. Tymczasem problemem może być też dostęp takich osób do usług, czy opieki medycznej. "Kryterium wieku, w odróżnieniu od pozostałych kryteriów wywołujących dyskryminację, dotyczy lub będzie dotyczyć każdego z nas" - zaznaczyła.

W sejmowej podkomisji przed miesiącem rozpoczęto prace nad poselskimi projektami, które mają rozszerzyć karalność za tzw. przestępstwa z nienawiści wobec m.in. osób homoseksualnych. Posłowie z podkomisji zwrócili się do MS i Prokuratury Generalnej o nadesłanie informacji o liczbie wyroków i prowadzonych w ostatnich latach postępowań w sprawach przestępstw z nienawiści. Resort sprawiedliwości - ze względu na zasady techniki legislacyjnej - krytycznie ocenia te projekty. (PAP)

mja/ malk/