Informacja o tym, że Senat rozszerzy porządek obrad o nowelizację, która przewiduje obniżenie uposażenia parlamentarzystów o 20 proc.  pojawiła się we wtorek rano, po wznowieniu zawieszonego w piątek posiedzenia. Także we wtorek komisja regulaminowa, etyki i spraw senatorskich zarekomendowała Senatowi przyjęcie noweli ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Jednak ostatecznie taki punkt nie znalazł się w porządku zakończonego w środę wieczorem posiedzenia. W tym kontekście pojawiła się nieoficjalna informacja, że prace nad ustawą zostały wstrzymane przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, które z kolei dowiedziało się, że prezydent Andrzej Duda zamierza tę ustawę zawetować.

Nikt z kierownictwa PiS nie potwierdził tej wiadomości, a wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek powiedziała, że absolutnie nie ma decyzji politycznej, żeby Senat wstrzymał prace nad ustawą o obniżeniu uposażeń dla parlamentarzystów. - Ja nic o tym nie wiem, żeby Senat wstrzymał prace nad tą ustawą, decyzji politycznej absolutnie takiej nie ma.
Faktem jednak jest, że szybko uchwalona przez Sejm ustawa nie została przyjęta przez Senat, mimo że ta izba miała na to kilka dni.

Tymczasem Rada Ministrów przyjęła we wtorek 15 maja br. rozporządzenie ws. wynagradzania pracowników samorządowych, które przewiduje obniżenie – średnio o 20 proc. – minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania.

Czytaj: