Sprawa, którą zajęła się izba, dotyczyła kobiety, która w 2006 r. kupiła mieszkanie i w tym samym dniu podarowała je córce. Obie w nim zamieszkały.
Po pewnym czasie kobieta uznała, że córka okazała jej "rażącą niewdzięczność". To pojęcie z kodeksu cywilnego; w razie "rażącej niewdzięczności" art. 898 k.c. pozwala odwołać darowiznę. Kobieta zamierzała z tej możliwości skorzystać.
Następnie chciała zawrzeć z inną osobą tzw. umowę o dożywocie, czyli przenieść na nią własność mieszkania w zamian za dożywotnie utrzymanie, wyżywienie, ubranie, pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz pochówek. Kobieta nie wiedziała jednak, jakie spowoduje to skutki podatkowe.
W interpretacji z 5 października 2011 r. (nr IPTPB2/415-392/11-4/KSU) Izba Skarbowa w Łodzi stwierdziła, że odwołanie darowizny oznacza przeniesienie na darczyńcę własności mieszania, które wcześniej podarował. Odwołanie darowizny nie działa, bowiem wstecz, tak jakby umowa w ogóle nie została zawarta, tylko na przyszłość. To oznacza, że darczyńca ponownie nabywa własność, której się wyzbył.
Dla celów podatkowych ma to taki skutek, że pięcioletni okres, po upływie którego można sprzedać mieszkanie bez podatku, należy liczyć od końca roku, w którym darczyńca nabędzie z powrotem prawo własności do lokalu (art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych).
Jeżeli więc kobieta odwoła darowiznę w 2011 r., to pięcioletni termin upłynie 31 grudnia 2016 r. Gdyby przed upływem tego okresu chciała sprzedać mieszkanie albo w inny sposób zbyć prawo do niego (np. zawierając umowę o dożywocie), to powstanie u niej przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym - wynika z interpretacji łódzkiej IS. (PAP)