Taką deklarację złożył w poniedziałek w Brukseli  minister ds. europejskich Konrad Szymański, który posiedzeniu Rady UE ds. ogólnych. Podczas etgo spotkania przedstawiciele krajów przeprowadzili pierwszą polityczną dyskusję w sprawie przedstawionego na początku maja projektu wieloletnich ram finansowych.

Czytaj: Jest projekt ws wiązania funduszy UE z praworządnością>>

Wiceszef MSZ odniósł się też do propozycji uzależnienia dostępu do środków z budżetu UE od stanu praworządności. - My wydajemy dużo, powyżej średniej UE, i wydajemy we właściwy sposób - stwierdził. Mamy najwyższy standard wydatkowania europejskich i innych publicznych pieniędzy - dodał.

Minister zastrzegł jednak, że budżet unijny powinien być oparty na przejrzystych kryteriach i solidnych fundamentach prawnych bez dyskrecjonalnych mechanizmów pozwalających na stosowanie politycznej presji. - Propozycja regulacji łącząca fundusze z praworządnością wydaje się potężną siłą dla KE, ze zbyt wysoką uznaniowością w jej rękach - ocenił Szymański.