Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna, tym razem beneficjentami byłyby osoby w najtrudniejszej sytuacji. Dyskusje w tej sprawie toczą się między Sejmem, rządem i Kancelarią Prezydenta. Jeden z najnowszych pomysłów zakłada użycie pieniędzy z Funduszu Wspierania Kredytobiorców jako bezzwrotnej pomocy w przewalutowaniu kredytów. Takie rozwiązanie byłoby jednak kosztowne, więc siłą rzeczy musiałoby zostać ograniczone do grupy osób w najtrudniejszej sytuacji.

Według danych Biura Informacji Kredytowej frankowiczów jest ok. 900 tys. Ich łączne zadłużenie to 164,2 mld zł, z czego kredyty niefrankowe to 10,2 mld zł. Problemy ma niespełna 30 tys. osób, z czego 10,2 tys. spóźnia się w płatnościach rat kredytu mieszkaniowego we frankach. To niewiele ponad 1 proc. wszystkich kredytobiorców frankowych.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autorzy: Marek Chądzyński, Grzegorz Osiecki