Każdy Rzecznik wybierany na swój urząd obejmuje stanowisko dla niego nowe, zwłaszcza, że pielęgnuje się dobrą tradycję jednokadencyjności RPO. Mimo że nie wynika ona z litery prawa, to jednak można tu już mówić o ukształtowaniu się dobrego zwyczaju. Z istoty rzeczy nie może mieć więc doświadczenia w funkcjonowaniu tego urzędu. W przypadku dra Bodnara rzecz ma się inaczej. Od lat, jako zastępca przewodniczącego Fundacji Helsińskiej pełni on funkcję „obywatelskiego” rzecznika praw obywatelskich. Były też takie czasy, gdy Fundacja praktycznie musiała wypełniać funkcje RPO. Jest i dzisiaj Fundacja prawdziwym strażnikiem praw obywatelskich w Polsce. Taki jej profil jest w ogromnym stopniu zasługą Adama Bodnara. Mam okazję obserwować go nieraz w ramach obraz zespołu spraw precedensowych Fundacji. Mało jest w Polsce prawników o takiej kompetencji. Jest to przy tym osoba, która w swoich działaniach kieruje się postulatem ochrony praw człowieka, niezależnie od tego, kto stał się ofiarą naruszenia. Często Adam Bodnar angażował się w ochronę praw osób, z którymi z całą pewnością nie było mu po politycznej drodze.
Ten rok przynosi ze sobą istotne zmiany polityczne. Dochodzą do głosu pokolenia, które nie doświadczyły bezpośrednio naruszania praw człowieka przez aparat państwa. W powietrzu „moralnego wzmożenia” czuć rosnące przyzwolenie nawet na takie zmiany, które porządek państwa prawa chroniącego prawa człowieka, pragną podważyć i zakwestionować. Tym bardziej jest istotne, aby rzecznikiem praw obywatelskich została osoba, która na straży tych praw będzie stała szczególnie mocno. Dokonując wyboru Rzecznika trzeba pamiętać, że nie jest to urząd, z którym związana jest władza. Jakiekolwiek nie były by poglądy Rzecznika, nie może on ich wcielać mocą władzy swojego urzędu w życie. Natomiast może pilnować przestrzegania prawa, w tym zwłaszcza tych osób, które bądź praw politycznych nie mają, bądź są zbyt nieliczni, aby sami mogli się zatroszczyć o ich polityczną realizację. Rzecznik ma za zadanie pilnować, aby prawne gwarancje dla tych grup nie były jedynie iluzją.
Mam na wiele spraw inne poglądy, niż dr Adam Bodnar. Jednak w przypadku urzędu Rzecznika ważna jest przede wszystkim zdecydowana postawa ochrony wszelkich praw przysługujących ludziom znajdujących się pod opieką Rzeczypospolitej. Adam Bodnar, jak mało kto, gwarantuje że zadania te będą wypełniane.
Wybór Rzecznika, o którym wiadomo, że będzie „niewygodny” dla każdej władzy, jest testem dojrzałości Państwa i reprezentantów Narodu. Urząd Rzecznika został właśnie w takim celu stworzony – jest to urząd gwaranta wolności, równości i pomocy bezbronnym. W swojej dotychczasowej działalności Adam Bodnar jak mało kto dowiódł, że tym wartościom jest wierny. Jeżeli posłowie zdecydują się powierzyć jemu ten urząd, mają pewność, że oddają go w dobre ręce. 

Autor, prof. Fryderyk Zoll jest Jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Czytaj: Adam Bodnar: Rzecznik powinien być bardziej aktywny>>>