Czytaj: „Biała księga”: zmiany w sądach bardzo potrzebne>>

Zdaniem prof. Małgorzaty Gersdorf w opracowaniau tym przedstawiono informacje często zniekształcone a nawet nieprawdziwe, które wymagają zdementowania. - Jest to analiza metodologicznie niespójna, w której w sposób nieuprawniony i tendencyjny nakładane są wątki dotyczące różnych i odrębnych pionów sądownictwa w Polsce, w tym zwłaszcza Sądu Najwyższego oraz sądownictwa powszechnego. Wiele sformułowanych tez nie ma żadnego uzasadnienia, a zawarte twierdzenia są czasami wzajemnie sprzeczne i się  logicznie wykluczają - pisze I prezes SN.

W szczegółowej części swego komentarza prof. Gersdorf ocenia, że chodzi regulacje, które prowadzą do:

1. wygaszenia ustawą konstytucyjnej kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa wynikającej z art. 187 ust. 3 Konstytucji RP oraz wyboru członków KRS bezpośrednio przez Sejm, a nie przez sędziów, tak jak stanowi to wyraźnie art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji RP;

2. skrócenia 6-letniej kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, która wynika z art. 183 ust. 3 Konstytucji RP i nie może być skrócona ustawą, nawet wobec ustanowienia niższego, niż dotychczas wieku, w którym sędziowie Sądu Najwyższego przechodzą w stan spoczynku;

3. obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, mającego prowadzić do ich usunięcia z piastowanego urzędu, co jest niezgodne z art. 180 ust. 1 Konstytucji, stanowiącym, że sędziowie są nieusuwalni; podkreślić zarazem należy, że samo obniżenie wieku stanu spoczynku można wprawdzie uznać za dopuszczalne, ale jedynie na przyszłość, gdyż w przeciwnym razie wprowadzana regulacja ma charakter retroaktywny i stanowi w istocie usunięcie sędziego z zawodu;

4. stworzenia w ramach Sądu Najwyższego Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, które tylko z nazwy są „izbami Sądu Najwyższego”; z punktu widzenia przyjętych regulacji są to natomiast dwa odrębne i niezależne od Sądu Najwyższego sądy. Jest to jednoznacznie niezgodne z art. 175 ust. 1 Konstytucji, który powierza wykonywanie wymiaru sprawiedliwości Sądowi Najwyższemu, sądom powszechnym, sądom administracyjnym oraz sądom wojskowym;

5. niepublikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego wbrew jednoznacznej dyspozycji art. 190 ust. 2 Konstytucji.

- Powyższe zarzuty potęguje fakt, że aktualnie funkcjonujący w Polsce Trybunał Konstytucyjny, który w demokratycznym państwie prawnym jest uprawniony do oceny tego typu działań ustawodawcy, nie został prawidłowo obsadzony. Mimo że w 2015 r. Sejm RP dokonał prawidłowego wyboru trzech sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, do dnia dzisiejszego nie zostało od nich odebrane ślubowanie przez Prezydenta RP. Skutkiem tego jest nieprawidłowa obsada Trybunału - pisze prof. Małgorzata Gersdorf.

Jej zdaniem nieprawdziwa jest także formułowana w rządowych dokumentach teza jakoby uchwalone zmiany miały przeciwdziałać przewlekłości postępowania, albowiem projektowane regulacje nie zawierają w ogóle norm, które służyłyby przyspieszeniu postępowania. - Co więcej, statystyki jednoznacznie dowodzą, że Sąd Najwyższy od lat działa sprawnie ze średnim, czasem oczekiwania na załatwienie sprawy na poziomie nieco powyżej pół roku. W tym kontekście staje się oczywiste, że uchwalone przepisy służą głównie wymianie personalnej i nie mają na celu usprawnienia postępowania - stwierdza I prezes SN.