Opinię taką Leszek Garlicki, Marta Derlatka i Marcin Wiącek sformułowali w kontekście analizy prac Trybunału, poczynając od jego pierwszego orzeczenia, które zostało przyjęte – przypominają autorzy we wstępie do książki - nie bez trudności i stało się przedmiotem ostrych ataków ówczesnego establishmentu biurokratycznego, skierowanych zarówno przeciwko samej instytucji Trybunału, jak i niektórym jego sędziom.
 - Trybunał nie ugiął się pod naciskami, potwierdzając swoje stanowisko w rozstrzygnięciu pełnego składu z 5 listopada 1986 r., U 5/86, a prowadzenie pod pretekstem krytyki orzeczenia ataku przeciwko instytucji w ostatecznym rachunku nie tylko najbardziej zaszkodziło samym autorom tych działań, ale paradoksalnie doprowadziło wręcz do wzmocnienia wewnętrznej jednolitości Trybunału i stworzyło szeroki front poparcia dla jego niezależności – czytamy we wstępie do książki Na straży państwa prawa. Trzydzieści lat orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego

Zdaniem jej autorów sukces pierwszego orzeczenia umożliwił Trybunałowi stopniowe stabilizowanie swojej pozycji w końcu lat 80. XX w., choć oczywiście jego działalność orzecznicza nie mogła wykroczyć poza ramy wyznaczane naturą systemu, w którym przyszło mu działać. - Niemniej Trybunałowi udało się wypracować w miarę koherentne orzecznictwo precyzujące relację pomiędzy ustawami a prawodawstwem rządowym, do dzisiaj zresztą znajdujące odzwierciedlenie zarówno w postanowieniach konstytucyjnych, jak i w procesie ich stosowania przez sądy.
Pozwoliło to Trybunałowi na stosunkowo bezkolizyjne wejście w kolejny okres historyczny, zwłaszcza że jesienią 1989 roku - czytamy.

imagesViewer


Autorzy książki zauważają również, że przez ten okres po zmianie ustroju „Trybunał Konstytucyjny działał w otoczeniu politycznym w zasadzie akceptującym zarówno podstawowe treści Konstytucji, jak i samodzielną rolę sądu konstytucyjnego w egzekwowaniu zasady jej nadrzędności. Choć w każdym miesiącu zapadało po kilka orzeczeń o niekonstytucyjności ustaw, co nierzadko rodziło debaty w parlamencie, traktowano to jako naturalną i konieczną konsekwencję zasady konstytucjonalizmu.”
- Jeszcze rok temu nie ulegało wątpliwości, że - po blisko 30 latach działalności - Trybunał Konstytucyjny uzyskał należną mu pozycję wśród konstytucyjnych organów państwa, a jego orzecznictwo stało się istotnym i wartościowym elementem praktyki konstytucyjnej w Trzeciej Rzeczypospolitej. W ciągu niecałego roku sytuacja uległa jednak dramatycznej zmianie, a przeświadczenie o stabilności pozycji Trybunału okazało się w znacznej mierze iluzoryczne – czytamy we wstępie do publikacji.
Jak podkreślają redaktorzy książki, w tej bardzo złożonej i trudnej sytuacji przedstawiają zbiór opracowań mających podsumować trzydziestolecie orzeczniczej działalności Trybunału. - Należy podkreślić, że niezależnie od dalszego biegu wypadków orzecznictwo to uznać należy za wartość o charakterze trwałym, bo ustalającym właściwy sposób rozumienia i stosowania postanowień polskiej Konstytucji. Orzecznictwo to wciąż jest wiążące dla wszystkich organów i podmiotów władzy publicznej, a w sposób szczególny stanowi odniesienie dla rozstrzygnięć innych organów władzy sądowniczej - stwierdzają.

Założeniem zbioru było dokonanie wyboru 30 najważniejszych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Starano się przy tym o należyte uwzględnienie wszystkich okresów działalności Trybunału, choć ze względów oczywistych sięgnięto tylko po jedno (pierwsze) orzeczenie Trybunału sprzed 1989 r. - Wybór ten musiał być obarczony znacznym stopniem uznaniowości i zdajemy sobie sprawę, że poza zbiorem pozostało wiele ważnych orzeczeń o istotnym znaczeniu – zastrzegają redaktorzy.

Przyjęta została «równoległa» metoda prezentacji. Dla każdego z wybranych orzeczeń został najpierw przytoczony skrót jego oryginalnej treści, a następnie komentarz naukowy, przedstawiający naturę i kontekst sprawy, rekapitulujący najważniejsze ustalenia Trybunału i poddający je ocenie, a wreszcie - co najważniejsze - sytuujący to rozstrzygnięcie w ogólnym nurcie orzecznictwa Trybunału.

Przyjęta została «zewnętrzna» metoda prezentacji, bo z zespołu potencjalnych autorów celowo wyłączyliśmy wszystkich byłych i obecnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego, posłów na Sejm oraz senatorów, członków innych konstytucyjnych organów państwa, członków i ekspertów Komisji Konstytucyjnej działającej w latach 1993-1997. Takie kryteria wyboru uznaliśmy za niezbędne dla zapewnienia dystansu i obiektywizmu komentarzy naukowych. Naszych autorów wybieraliśmy spośród konstytucjonalistów, starając się zapewnić reprezentację wszystkich pokoleń, jednakże przy pewnej preferencji dla młodszej generacji naukowców.

- Choć nie tak wyobrażaliśmy sobie kontekst prezentowania tego zbioru, pragniemy podkreślić, że orzecznictwo konstytucyjne stanowi wartość o charakterze trwałym, uniwersalnym i wiążącym. Przedstawiając historię, ukazujemy przyszłość, bo państwo demokratyczne nie może istnieć bez poszanowania zasady konstytucjonalizmu, podziału władz i niezależności sądu konstytucyjnego – konkludują Leszek Garlicki, Marta Derlatka i Marcin Wiącek.
 

Dowiedz się więcej z książki
Na straży państwa prawa. Trzydzieści lat orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł