Swoją opinię brytyjski dziennik opiera na ocenanch "wysokich rangą urzędników w Brukseli, Paryżu i Berlinie, gdzie rosną obawy o podważanie praworządności, postrzegają to pozytywnie, ale są ostrożni i widzą poprawki jako pierwszy krok".

Cytowany przez gazetę niemiecki urzędnik ocenił, że zmiany "idą w dobrym kierunku", ale są raczej "kosmetyczne". Zgodził się z tym urzędnik z Francji, podkreślając jednak, że są to mimo wszystko ważne zmiany, ponieważ Warszawa nigdy wcześniej nie zgodziła się "na zmianę czegoś ze względu na Europę".

Dziennik podkreśla, że "celem kompromisu miedzy Brukselą a Warszawą miałoby być zamknięcie procedur z artykułu 7 unijnego traktatu". Dziennik cytuje unijnego urzędnika, według którego byłby to "moment zmiany", który "zakończyłby z wykluczeniem" Warszawy.