Chodzi o ustawę, którą rząd chciał od przyszłego roku ograniczyć wyprowadzanie przez firmy zysków za granicę. Została podpisana 17 września, a Rządowe Centrum Legislacji opublikowało ją dopiero w piątek 3 października.
Zgodnie z uchwaloną tego lata ustawą zagraniczne spółki kontrolowane przez polskich podatników mają zostać objęte podatkiem dochodowym, jeśli celem ich założenia było jedynie zmniejszenie obciążeń podatkowych.
Według „Rzeczpospolitej”, która pierwsza napisała o problemie, państwo miałoby stracić wskutek tego ponad 3 mld zł.
Tymczasem Ministerstwo Finansów o publikowanym w poniedziałek po południu oświadczeniu stwierdza, że nieprawdziwa jest informacja, że w wyniku nieopublikowania ustawy do końca września budżet państwa straci 3,3 mld zł. Więcej>>>
Jednocześnie resort zapowiedział szybkie działanie legislacyjne, którego skutkiem będzie przyspieszenie terminu wejścia nowych przepisów w życie. Odpowiedni projekt złożyła w poniedziałek w Sejmie grupa posłów Platformy Obywatelskiej.
Więcej>>>
Natomiast premier Ewa Kopacz zapowiedziała wyjaśnienie problemu. Jednocześnie poinformowała o zamiarze uruchomienia elektronicznego systemu, który umożliwi pilnowanie publikacji ustaw.
Więcej>>>
Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła postępowanie sprawdzające dotyczące nieopublikowania ustawy dokonującej zmian w zakresie podatków dochodowych - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy prokuratury.
Więcej>>>
Rząd ratuje spóźnioną ustawę o rajach podatkowych
We wtorek rano premier Ewa Kopacz ma otrzymać raport w sprawie zbyt późnego opublikowania ustawy o opodatkowaniu firm działających w rajach podatkowych. Tymczasem klub PO złożył w Sejmie projekt skrócenia vacatio legis tej regulacji. A resort finansów twierdzi, że straty z tego tytułu nie byłyby duże.