Powód domagał się od pozwanej spółki z o.o. kwoty 250 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę fizyczną i moralną wskutek wypadku przy pracy, a także po 3 tys. zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej. Sąd okręgowy oddalił jednak powództwo. Powyższy wyrok uchylił Sąd Apelacyjny w Katowicach i przekazał sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny stwierdził, że dla uznania odpowiedzialności zakładu wprawianego w ruch siłami przyrody na podstawie art. 435 k.c. nie ma najmniejszego znaczenia, na podstawie jakiego tytułu prawnego pracodawca włada maszynami lub urządzeniami przetwarzającymi elementarne siły przyrody. Pojęcie przedsiębiorstwa zostało zdefiniowane w art. 551 k.c. i obejmuje w szczególności wskazane w art. 551 pkt 2 i 3 k.c. prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nich wynikające z innych stosunków prawnych i innych niż własność praw rzeczowych. Tym samym, dla przyjęcia odpowiedzialności przedsiębiorcy na zasadzie ryzyka całkowicie irrelewantne pozostaje to, czy przedsiębiorca ponoszący taką odpowiedzialność prowadzi działalność w miejscach (zakładach) stanowiących jego własność i przy użyciu własnych maszyn i urządzeń, czy też korzysta z nieruchomości i ruchomości innego podmiotu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody. Istotnym jest jedynie to, czy prowadzi tę działalność na własny rachunek w wyodrębnionym miejscu, w sposób, który pozwala na przedmiotowe wyodrębnienie jego przedsiębiorstwa, w rozumieniu art. 551 k.c.

LEX Linie Orzecznicze
Artykuł pochodzi z programu LEX Linie Orzecznicze
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami


SA: przeciwne stanowisko nie chroni praw pracowniczych

Przy przyjęciu przeciwnego poglądu - prezentowanego przez sąd okręgowy - należałoby uznać, że wszelkiego rodzaju podwykonawcy (np. przy pracach górniczych, robotach budowlanych itp.) korzystający w ramach prowadzonej działalności z urządzeń i maszyn wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, powierzanych im przez wykonawcę zlecającego usługę z tytułu tej działalności, nie ponoszą odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Zajęcie takiego stanowiska pozostawałoby w całkowitej sprzeczności z ratio legis art. 435 k.c. jako prowadzące do niczym nieusprawiedliwionego faworyzowania jednej kategorii przedsiębiorców (z reguły podwykonawców) względem innych (wykonawców) przy braku wyraźnych i dostrzegalnych dla osób trzecich kryteriów tego zróżnicowania. Przyjęcie takiego poglądu nie mogłoby być tym samym uznane za gwarantujące ochronę praw pracowniczych.

Podobne wyroki SN

Warto w tym miejscu wskazać, że taki sam pogląd znalazł już odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Zagadnienie to stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia SN w wyrokach z dnia 26 kwietnia 2016 r. (I PK 145/15, LEX nr 2056856) i z dnia 18 stycznia 2012 r. (II PK 93/11, OSNP z 2013 r. Nr 9-10, poz. 104). Sąd Najwyższy wskazał w nich, że spowodowanie szkody przez ruch innego przedsiębiorstwa nie oznacza jeszcze, że zostaje przez to zerwany związek z ruchem pierwszego z nich. Może to jedynie oznaczać, że to inne przedsiębiorstwo jest również odpowiedzialne za szkodę. Natomiast wyłączenie odpowiedzialności pierwszego z nich może nastąpić tylko w wypadku, gdyby okazało się, że to inne przedsiębiorstwo jest, w rozumieniu art. 435 § 1 k.c., osobą trzecią, z której wyłącznej winy powstała szkoda i za którą prowadzący przedsiębiorstwo nie ponosi odpowiedzialności.

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 3 listopada 2016 r., sygn. akt III APa 32/16.