W pozwie powódka zażądała, aby Sąd zobowiązał jej męża do powrotnego przeniesienia do jej majątku osobistego darowanych mu dwóch lokali mieszkalnych oraz połowy nieruchomości niezabudowanej. Wyjaśniła, że mąż po dokonaniu darowizny na jego rzecz, okazywał jej rażącą niewdzięczność, molestował, ubliżał i dręczył.

Sąd I instancji uwzględnił powództwo. Ustalił, że małżonkowie dokonali przesunięcia w drodze darowizny przedmiotów majątkowych z majątku wspólnego do majątku osobistego pozwanego. Kilka miesięcy później powódka odwołała w całości darowiznę wskazując, jako przyczynę rażącą niewdzięczność męża. W międzyczasie pozwany został prawomocnie uznany za winnego znęcania się psychicznego i fizycznego nad powódką oraz wspólną małoletnią córką stron. Sąd wyjaśnił w związku z tym, że z mocy art. 11 k.p.c. był związany ustaleniami tego wyroku, co do popełnienia przestępstwa przez pozwanego. Skoro zatem powódka skutecznie odwołała darowiznę, a pozwany odmówił jej powrotnego przeniesienia należało nakazać złożenie mu stosownego oświadczenia woli, na podstawie art. 405 k.c. i art. 898 § 1 k.c. oraz w oparciu o art. 64 k.c. w zw. z art. 1047 k.p.c.

Sąd mógł orzekać w ramach zgłoszonego żądania

Sąd Apelacyjny częściowo uwzględnił apelację, ale z innych przyczyn niż wskazanych przez pozwanego.

Dodatkowo ustalił, że nieruchomości, których dotyczy pozew, stanowiły pierwotnie majątek osobisty powódki, które w drodze umowy małżonkowie wnieśli do mąjątku wspólnego. Z kolei umowa darowizny, którą powódka odwołała, została zawarta po rozwiązaniu w 2014 r. wspólności majątkowej między małżonkami, a jej przyczyną była zdrada, której powódka dopuściła się kilka lat wcześniej. Umowa miała zabezpieczać pozwanego przed powtórzeniem się takiego zdarzenia w przyszłości. Powódka starała się także o rozwód, ale jej pozew sąd oddalił z uwagi na brak całkowitego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego.

Odnosząc się do podniesionych zarzutów Sąd przypomniał, że w razie odwołania darowizny, darczyńca może wystąpić z powództwem o nakazanie obdarowanemu złożenia oświadczenia o zwrocie darowanego przedmiotu. Prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby do złożenia oznaczonego oświadczenia woli, zastąpi to oświadczenie (art. 64 k.c.).
W realiach sprawy małżonkowie darowali nieruchomość wchodzącą w skład ich majątku wspólnego do majątku odrębnego pozwanego. Sąd Apelacyjny przyjął zatem, że drugiemu małżonkowi, co do którego obdarowany dopuścił się rażącej niewdzięczności, przysługuje wówczas roszczenie o przeniesienie całego przedmiotu darowizny do majątku wspólnego. Nie zgodził się zatem z zarzutem apelacji, iż Sąd I instancji wyrokował niezgodnie z żądaniem pozwu (art. 321 k.p.c.). Powódka przytoczyła bowiem stan faktyczny, a jej intencją było odzyskanie nieruchomości. To rzeczą Sądu było ustalenie do jakiego majątku miałoby nastąpić przesunięcie w ramach zgłoszonego żądania. Dlatego prawidłowe było orzeczenie, które przywracało nieruchomości lokalowe do majątku wspólnego, a nie osobistego, jak chciała powódka. Uszło natomiast uwagi Sądu I instancji, że co do nieruchomości niezabudowanej, powódka domagała się zobowiązania pozwanego do przeniesienia na jej rzecz połowy tej nieruchomości do jej majątku osobistego. Skoro domagała się tylko połowy, nie było możliwym uwzględnienie żądania przeniesienie całej nieruchomości do majątku osobistego czy wspólnego. W tym właśnie zakresie Sąd dokonał modyfikacji wyroku.


Komentarz do spraw o podział majątku wspólnego małżonków>>


Zachowanie pozwanego było rażąco naganne


Co do przyczyn odwołania darowizny Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że wbrew twierdzeniom pozwanego, dopuszczał się on względem powódki i ich wspólnej córki czynów przestępczych, także po dokonaniu darowizny. Były to czyny umyślne, wysoce naganne. Sam ich opis, podany w wyroku karnym, był wystarczający dla przyjęcia po stronie pozwanego zachowania mającego cechy wyjątkowo rażącej niewdzięczności. Sąd zauważył, że powódka dokonała darowizny w sytuacji, gdy pozwany znęcał się nad nią już od pewnego czasu. Zrobiła to jednakże na żądanie pozwanego i w celu poprawienia stosunków małżeńskich, czując się dodatkowo winną zdrady małżeńskiej. Bez znaczenia było, że przed darowizną pozwany również zachowywał się nagannie. Zdaniem Sądu powódka została bowiem zmuszona do dokonania darowizny z uwagi na zastosowaną wobec niej przemoc i szantaż w kontekście wcześniejszej zdrady. Dlatego też nie można uważać, tak jak pozwany, że takie zachowanie z jego strony, było dla powódki rzeczą normalną, skoro darowała mu nieruchomości. Również to, że powódka złożyła pozew rozwodowy, w którym nie domagała się ustalenia winy, oraz, że powództwo to zostało oddalone, w żadnym stopniu nie świadczy o braku rażącej niewdzięczności pozwanego, jak też, że zachowanie pozwanego nie było naganne.

Wyrok SA w Katowicach z dnia 1 lutego 2018 r. I ACa 820/17.