Pod koniec lutego LOT skierował do OLT Express pismo wzywające do zaniechania emisji reklamy. Po odmowie zaniechania reklamy przez OLT Express PLL LOT zdecydowały się wystąpić na drogę sądową.
"Decyzją sądu przewoźnik OLT Express ma zaniechać rozpowszechniania w jakikolwiek sposób reklam, które zawierają grafikę samolotu od strony dziobu, do którego pasażerowie wchodzą z jednej strony, a wychodzą z drugiej strony oraz wykorzystania w tle obrazów przedstawiających charakterystyczne budowle znanych miejsc na świecie oraz użycia nazwy +Nowe Polskie Linie Lotnicze+" - powiedział w środę Chorzewski. Dodał, że sąd przychylił się również do argumentacji LOT-u, że ten wzorzec jest wykorzystywany przez LOT od listopada 2011 r., czyli znacznie wcześniej, niż rozpoczęła się kampania promocyjna drugiego przewoźnika, czyli w lutym br.
Chorzewski poinformował, że sąd przyznał również w postanowieniu, że nazwa "Polskie Linie Lotnicze" (używa jej OLT Express w swojej reklamie - PAP) jest częścią firmy LOT, która jest używana powszechnie od momentu powstania, czyli od 1929 r. "Tym samym jest jednoznacznie kojarzone i identyfikowane z nazwą narodowego przewoźnika. Dlatego też sąd zakazał wykorzystywania zwrotu +Polskie Linie Lotnicze+ we wszelkich formach reklamy OLT Express na czas trwania procesu" - zaznaczył Chorzewski.
"Odczuwamy satysfakcję, że sąd przychylił się do argumentacji naszej firmy, iż reklama drugiego przewoźnika jest elementem nieuczciwej konkurencji. Dla LOT-u ważne jest, aby nasi pasażerowie nie byli wprowadzeni w błąd co do naszej marki i świadczonych usług. Warto zacytować zdanie z postanowienia Sądu odnoszące się do podobieństwa reklam, jako że +Konsekwencją tego stanu rzeczy może być pasożytnicze wykorzystywanie przez obowiązanego [OLT Express] renomy marki uprawnionego [LOT] do budowania swojej pozycji rynkowej+" – podsumował Chorzewski. (PAP)