Spółka DNB ( powód) i Paweł K. ( pozwany) 29 listopada 2009 r. podpisali umowę o przedstawicielstwo, zgodnie z którą pozwany za pośrednictwem swego przedsiębiorstwa zobowiązał się do stałego pośredniczenia przy zawieraniu umów leasingu na rzecz spółki. Wynagrodzenie Pawła K. określał załącznik nr 2 do umowy. W jednym z paragrafów zapisano, że w przypadku, gdy strona umowy leasingu opóźni się ze spłatą jednej z trzech pierwszych rat, więcej niż 60 dni, to powód ma prawo żądać zwrotu prowizji wypłaconej pozwanemu z tytułu pośrednictwa.
I taka sytuacja miała miejsce w przypadku czterech umów leasingowych, zawartych za pośrednictwem pozwanego w 2011 roku. Pozwany pobrał prowizję w wysokości 282 tys. 408 zł, a po kontroli właścicielskiej spółka nakazała Piotrowi K. zwrócić te sumę. Agent odmówił i wtedy spółka złożyła pozew.

SO oddala pozew

Wyrokiem 24 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo spółki tytułem części wynagrodzenia prowizyjnego, które zostało wypłacone zgodnie z umową. Sąd I instancji przyjął, że strony podpisały umowę agencyjną, a zgodnie z art. 761 (7) par. 1 kc agent za odrębnym wynagrodzeniem (prowizja del credere), w uzgodnionym zakresie, odpowiada za wykonanie zobowiązania przez klienta. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, agent odpowiada za to, że klient spełni świadczenie.
Agent traci prawo do prowizji z uwagi na nienależyte wykonanie umowy przez klienta, co znaczy, że agent został obciążony odpowiedzialnością za wykonanie zobowiązania przez klienta. To rozwiązanie - zdaniem sądu - jest nie ważne, skoro strony nie przewidziały żadnego dodatkowego wynagrodzenia.

Metodyka sporządzania umów gospodarczych Aleksandra Cempura Metodyka sporządzania umów gospodarczych


Sąd Okręgowy ustalił , że pozwany nie był informowany przez powoda w rozsądnym czasie  o nienależytym wykonywaniu umowy przez klientów, czego wymagała umowa agencyjna, co pozbawiło Pawła K. skutecznego nakłaniania klientów do realizacji umowy leasingu.
Powód nie zgodził się z tym wyrokiem. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który podzielił stanowisko Sądu Okręgowego i 15 września 2016 r. oddalił apelację spółki.

Klauzula del credere

Sąd Apelacyjny potwierdził, że spór dotyczy umowy agencyjnej. Według sądu klauzula del credere w ogóle nie zaistniała, skoro nie wyznaczono w umowie dodatkowego wynagrodzenia dla agenta w razie nie wykonania umowy przez klientów.  Paragraf 4 umowy, dotyczący utraty przez agenta wynagrodzenia ustaliły odpowiedzialność gwarancyjną agenta za sam fakt opóźnienia spłaty rat przez więcej niż 60 dni.  Niezależnie, czy w końcu klient zapłaci raty wraz z odsetkami. Strony zmierzały, do tego, by obarczyć agenta za nienależyte wykonanie umowy przez klienta, nawet gdyby powód nie poniósł szkody, nie zapewniając mu dodatkowego wynagrodzenia. A to powoduje nieważność umowy. 

Zasada swobody umów

Powód złożył skargę kasacyjną, powołując się na zasadę swobody umów. Sąd nie badał - zdaniem spółki - woli stron. A one nie zmierzały do ustanowienia odpowiedzialności del credere w umowie agencyjnej (art. 65 kc). Poza tym - według spółki - doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie agenta.
Sąd Najwyższy w wyroku z 15 lutego br. oddalił skargę kasacyjną spółki. Słusznie sąd  II instancji stwierdził, że strony naruszyły klauzule del credere z art. 761 (7) kc. Zasada swobody umów nie pozwala na tak ukształtowaną umowę.


Nie wolno naruszać kc

SN orzekł, że stronom nie wolno zawierać przepisów, które naruszają kodeks cywilny.
Jak stwierdziła sędzia sprawozdawca Monika Koba według wspomnianego przepisu kodeksu cywilnego, agenta można obciążyć odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka tylko za dodatkowym wynagrodzeniem. A strony tej umowy takiego wynagrodzenia nie przewidziały.
Utrata prawa do prowizji następuje z powodu opóźnienia klienta. Niezależnie, czy klauzula ma charakter poręczeniowy czy gwarancyjny, agent płaci za klienta, ale ma roszczenie z art. 391 wobec klienta, albo ma roszczenie jako poręczyciel wchodzi w prawa poprzedniego wierzyciela.

Powód nie poniósł szkody

Tymczasem w tej umowie powód nie poniesie żadnej szkody, jednocześnie nie zapłaci dodatkowego wynagrodzenia agentowi. Co znaczy, że mamy do czynienia z nieodpłatną usługą pośrednictwa - powiedział sędzia Koba. Umowa jest bardzo korzystna dla powoda.
- Postanowienia mniej korzystne dla agenta są nieważne według art. 761 (4) kc . Agenta nie można pozbawić prowizji za nie spłacenie w terminie trzech pierwszych rat przez klienta umowy leasingowej - podkreślił SN.


Sygnatura akt I CSK 487/17, wyrok z 15 lutego 2018 r.