Problem prawny wynikał z dramatycznych wydarzeń w szpitalu powiatowym na izbie porodowej. Powódka przybyła do Polski z Rosji w trzecim miesiącu ciąży. Od września 2007 r. poddawała się badaniom kontrolnym w pozwanym Szpitalu. W dniu 20 stycznia 2008 r. rozpoczęła się akcja porodowa. Ale drastyczne zaniedbania lekarzy w czasie porodu, w tym zaniechanie natychmiastowego przeprowadzenia cesarskiego cięcia doprowadziły do uszkodzenia dziecka.

Cierpienie dziecka i rodziców
W chwili urodzenia stan dziecka był krańcowo ciężki, małoletnia powódka w skali Apgar uzyskała 0-3 pkt. Doznała uszkodzenia mózgu w następstwie czego cierpi na małogłowie, mózgowe  porażenie dziecięce z bardzo znacznym upośledzeniem rozwoju umysłowego, ma lekoodporną padaczkę, nie mówi, nie siedzi, nie przekręca się na boki, nie kontroluje czynności fizjologicznych, cierpi na refluks żołądkowo - przełykowy, ma zez zbieżny, nie je samodzielnie, nie żuje pokarmu, ma zaburzenia połykania, wydaje nieartykułowane dźwięki sygnalizujące stan emocjonalny.
Po urodzeniu była wielokrotnie hospitalizowana.

Zasądzono ponad milion zł

Te zdarzenia skłoniły Sąd Okręgowy do zasądzenia, na rzecz małoletniej zadośćuczynienia w kwocie 400 tys. zł, a Sąd Apelacyjny - z uwagi na bezmiar szkód - do podwyższania tej kwoty o dalszą kwotę 800 tys. zł, łącznie do wysokości 1 mln 200 tys. zł.
Zasądzono także na rzecz małoletniej odszkodowania i renty z tytułu zwiększonych potrzeb ( na podstawie (art. 444 kc).
Ponadto sądy obu instancji przyjęły, że rodzice małoletniej powódki mogą skutecznie, każdy na swoją rzecz, domagać się, na podstawie art. 23, art. 24 i art. 448 k.c. zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie ich dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych, które w tym wypadku nie zostały co prawda zerwane, ale uwzględniając stan zdrowia małoletniej powódki, powodowie zostali pozbawieni realnej możliwości kształtowania prawidłowych relacji rodzinnych z ich dzieckiem. Skala cierpień jakie w związku z tym doznają, uzasadniała, w ocenie Sądu Apelacyjnego, podwyższenie kwot zasądzonych z tego tytułu przez sąd pierwszej instancji, do kwot, łącznie, 200 tys. zł i 300 tys. zł.

Czytaj też >> SA: ustalenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę pozostaje do uznania sędziego

Według art. 448 kc w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Szpital: zadośćuczynienie nie przysługuje
Skargę kasacyjną wniósł pozwany, szpital powiatowy. Zarzuty szpitala zmierzały do wykazania, że w sytuacji, w której następstwem czynu niedozwolonego nie jest śmierć poszkodowanego a jedynie uszczerbek na zdrowiu, choćby istotny, bliskim poszkodowanego nie przysługuje zadośćuczynienie oparte na przepisach o ochronie dóbr osobistych.
Sąd Najwyższy, rozpoznając skargę kasacyjną, powziął poważne wątpliwości prawne co do wykładni przepisów, formułując w związku z tym zagadnienie prawne: „czy roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w związku z roszczeniem o ochronę dóbr osobistych przysługuje osobom bliskim poszkodowanego także wtedy, gdy na skutek czynu niedozwolonego poszkodowany doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu?”

Względy słuszności
Trzyosobowy skład Sądu Najwyższego stwierdził, przy tym, że za wykładnią szerszą, dopuszczającą przyznanie najbliższym, roszczenia o zadośćuczynienie w razie doznania przez poszkodowanego istotnego uszczerbku na zdrowiu opowiedział się Sąd Najwyższy w wyrokach z 9 sierpnia 2016 r. (II CSK 719/15) i z 10 lutego 2017 r. (V CSK 291/16), powołując m.in. względy słusznościowe i ochronę rodziny.

Czy można mówić o "gorszej" więzi?
Przeciwko takiej wykładni przemawia brzmienie art. 446 § 4 k.c. a także i to, że życie członków rodziny poszkodowanego, ulega pogorszeniu, to jednak ich więź z poszkodowanym zostaje zachowana. Członkowie rodziny poszkodowanego nie tracą tym samym dobra osobistego jakim jest więź rodzinna, staje się ona jedynie więzią niewątpliwie innego rodzaju, wyrażana jest w inny sposób. Nie można jednak twierdzić, że jest to więź gorsza. Jej odmienność polega na konieczności dostosowania oczekiwań do stanu zdrowia poszkodowanego. Jednakże to, że są to oczekiwania inne niż były w stosunku do dziecka zdrowego, nie powinno podlegać rekompensacie. Stan zadowolenia z życia rodzinnego nie jest prawnie gwarantowany.

Nie dopuścić do uznaniowości

Ponadto, ocena, jaki stan zdrowia poszkodowanego już uzasadnia przyjęcie, że dobro osobiste w postaci więzi rodzinnych doznało uszczerbku, a jaki na taką oceną  jeszcze  nie  pozwala,  cechowałby  uznaniowość,  żeby  nie  powiedzieć dowolność.
Te argumenty zadiem SN uzasadniają wniosek, że w obowiązujących przepisach podstawy prawnej  dla zasądzenia zadośćuczynienia  pieniężnego za krzywdę polegającej na cierpieniach psychicznych, którą ponosi członek rodziny w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia osoby najbliższej.
Wymagałoby to interwencji ustawodawcy - podkreśla skład pytający.
 
Sygnatura akt III CZP 60/17

Metodyka sporządzania pism procesowych w sprawach, Aleksandra Cempura Metodyka sporządzania pism procesowych w sprawach karnych, cywilnych, gospodarczych i administracyjnych