Sprawa dotyczyła mieszkańca Wrocławia, który złamał nogę na nieodśnieżonym, śliskim  chodniku. Mężczyzna, który poniósł szkodę zażądał od miasta i gminy Wrocław odszkodowania za utratę zdrowia w wysokości 15 tys. zł
Sąd I instancji przyznał mu odszkodowanie, wiec miasto złożyło apelację od wyroku. Podstawą apelacji był art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.  Zgodnie z tym przepisom właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie chodników położonych wzdłuż posesji, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną dla ruchu pieszego część drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.  Właściciel nie musi natomiast sprzątać chodnika, na którym dopuszczone jest parkowanie aut.
Sąd II instancji powziął wątpliwość, czy jednostka organizacyjna samorządu terytorialnego jest zarządcą części drogi publicznej przeznaczonej do ruchu pieszych, ponosi odpowiedzialność za szkody spowodowane zdarzeniem, do którego doszło w następstwie niewykonania przez właściciela nieruchomości, obowiązku uprzątnięcia zanieczyszczeń z chodnika stanowiącego wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości?
Sąd Najwyższy nie dopatrzył się solidarnej odpowiedzialności gminy wraz z właścicielem posesji za taką szkodę. Zastrzegł jednak, że rozstrzygnięcie nie oznacza, iż gmina nie będzie odpowiadała za niewykonanie obowiązków właściciela, gdyż art. 5 ust. 6 i 7 ustawy o utrzymaniu czystości w gminach nakłada na nią obowiązek nadzoru nad wykonaniem obowiązków utrzymania chodników w czystości. Jeżeli gmina zaniedba ten obowiązek, to odpowiada, ale z regresem do właściciela nieruchomości.
 
- Uprzątanie błota, śniegu, lodu czy innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości stanowi obowiązek właściciela nieruchomości - orzekła sędzia sprawozdawca Monika Koba. - Gmina ma jednak za zadanie nadzorowanie wykonania tego obowiązku i dysponuje stosownymi środkami przymuszającymi - dodała.
Jeśli tego nie czyni, może podlegać odpowiedzialności, choć nie jest to odpowiedzialność solidarna wraz z właścicielem nieruchomości. Gmina, o ile naprawi szkodę, może zwrócić się do właściciela z roszczeniem regresowym o zwrot równowartości odszkodowania.


Sygnatura akt III CZP 38/17, uchwała trzech sędziów SN z 24 listopada 2017 r.