Roszczenie spółki Koncepta z Poznania przeciwko spółce Konstrakta z Warszawy miało na celu ustalenie, że umowa przeniesienia własności luksusowej willi jest nieważna.
Problem spowodowała umowa zawarta między stronami 4 kwietnia 2013 r. Według jej zapisów w zamian za zwolnienie z długu wartości 7 mln nastąpi przeniesienie własności. Ponadto pozwana miała wyrównać należność spółce powodowej w wysokości  1 mln 704 tys. zł.   Pozwana spółka wpisała się jako właściciel willi w księdze wieczystej wraz z obciążeniem długiem na 3 hipotekach, jako zabezpieczenie.

Pozew o zmianę wpisu i unieważnienie umowy

Jednak w czerwcu 2013 r. okazało się, że wspólnicy nie wyrazili zgody na przeniesienie własności nieruchomości. Zgromadzenie wspólników wydało w tej sprawie oświadczenie. Wobec tego złożyli oni pozew o uzgodnienie księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, tj. wykreślenie spółki pozwanej i ponowne wpisanie spółki powodowej ( na podstawie art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece). Zgodnie z tym przepisem w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nie istniejącego obciążenia lub ograniczenia, może żądać usunięcia niezgodności.

Oddalenie powództwa: brak interesu prawnego

Sąd II instancji w Szczecinie ustalił, że w 2007 r.  powódka zawarła umowę przedwstępną bez wskazania kupującego nieruchomość, ale wtedy nie doszło do zrealizowania kontraktu. Powód wynajął część nieruchomości. Sąd w wyroku z 20 kwietnia 2016 r. uznał, że nie można wytoczyć powództwa na podstawie art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, właściwy jest art. 189 kpc. Według tego przepisu powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. A w tym wypadku powód takiego interesu nie ma.
Skargę kasacyjną złożył powód, twierdząc, że sąd II instancji naruszył art. 189 kpc przyjmując, że powód nie ma interesu prawnego. A co więcej nie rozpoznał rzetelnie sprawy, gdyż w ogóle nie ocenił, czy zawarta umowa była ważna. Dlatego w ten sposób ograniczył stronie prawo do sądu  ( art.45 Konstytucji).

Powód miał interes prawny

Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jak określiła to sędzia sprawozdawca Maria Szulc problem sprowadza się do określenia właściwego rodzaju powództwa ( art. 10 ustawy o księgach wieczystych czy art. 189 kpc).  Zdaniem SN wywody w sprawie interesu prawnego były słuszne, jednak wnioski wyciągnięte z analizy już nie. Interes prawny jest obiektywny, wytoczenie powództwa służy ochronie prawnej i uzyskaniu wyroku. Zachodzi również wtedy, gdy dotyczy stosunków, które nastąpią. W tym wypadku nastąpiło zagrożenie prawa powoda. Powództwo oparte na art. 189 kpc jest powództwem celowym, a także usuwa wątpliwości prawne. Jeśli powód opiera się na art.10 ustawy o księgach wieczystych, to nie ma interesu prawnego, ale ta zasada nie ma charakteru bezwzględnego.  Dlatego, że jeśli powód chce udowodnić, że stosunek prawy nie istnieje i wydane orzeczenia nie rozwiewają tych wątpliwości, to trzeba przyjąć, że ma interes prawny.

Zbieg roszczeń

Powództwa z art. 189 kpc realizują inne kategorie roszczeń, są oparte na innych przesłankach i zmierzają do innego celu niż z art.10. Sędzia zacytowała uchwałę SN, którą jak najbardziej popiera obecny skład ( sygn. akt III CZP 121/13). Według tej uchwały zbieg roszczeń w zakresie dotyczącym pierwszeństwa hipotek nie wyłącza interesu prawnego wierzyciela, któremu przysługuje hipoteka wpisana na niższym miejscu, w dochodzeniu ustalenia nieważności czynności prawnej ustanowienia hipoteki wpisanej z wyższym pierwszeństwem na rzecz osoby trzeciej (art. 189 k.p.c.).
- W tej sprawie powód od początku wskazywał, że chce ustalenia nieważności umowy z tej przyczyny, że pozwana została wpisana jako właściciel, a powinien być wpisany powód. Dodatkową okolicznością było wpisanie obciążeń hipotecznych. Te okoliczności powinny nasunąć Sądowi Apelacyjnemu wątpliwości, czy istotnie powód ma sytuację prawną pozwalającą na zaspokojenie interesu, w postaci unieważnienia czynności - dodała sędzia Szulc. Sąd Apelacyjny niesłusznie ograniczył interes powoda, choć miał do czynienia z nietypową umową; przeniesienie własności w zamian za zwolnienie z długu - podkreślił SN.
 
Sygnatura akt II CSK 745/16, wyrok z 14 lipca 2017 r.