Klient zawarł z biurem podróży umowę na zorganizowanie wycieczki dla zebranej przez niego grupy osób. Biuro podróży w ramach swoich obowiązków, zawarło z firmą ubezpieczeniową umowę gwarancji ubezpieczeniowej turystycznej, w której jako beneficjent gwarancji został wskazany marszałek województwa. Ubezpieczyciel gwarantował zwrot wpłat wniesionych tytułem zapłaty za niezrealizowanie imprezy turystycznej z przyczyn leżących po stronie biura podróży. Kiedy, wobec niewypłacalności biura podróży, umówiony wyjazd nie odbył się, klient wystąpił do ubezpieczyciela o zwrot kwot wpłaconych organizatorowi wyjazdu. Ubezpieczyciel uchylał się od wykonania obowiązku nałożonego na niego umową ubezpieczenia, twierdząc, że tylko marszałek województwa, jako beneficjent gwarancji, ma takie uprawnienie. W sporze, Sąd Rejonowy przyznał rację klientowi biura podróży. Wątpliwości, co do słuszności podniesionego przez ubezpieczyciela zarzutu braku legitymacji po stronie powodowej nabrał jednak Sąd Odwoławczy.

Tylko powrót do kraju
W pytaniu do Sądu Najwyższego, Sąd Odwoławczy wskazał na dwa odmienne poglądy w kwestii legitymacji klienta biura podróży w sporze z ubezpieczycielem. Sąd Najwyższy na wstępie przypomniał, że obowiązkiem organizatora imprezy turystycznej jest zawarcie umowy gwarancji bankowej lub ubezpieczenia na rzecz klientów. Ma ona zapewnić pokrycie kosztów ich powrotu do kraju, na wypadek niewypłacalności organizatora wyjazdu, jak też gwarantować zwrot wpłat wniesionych za imprezę turystyczną, gdy impreza turystyczna nie zostanie zorganizowana, a przyczyna leży po stronie organizatora. Marszałek województwa, który jest wskazywany w umowie, jako beneficjent gwarancji, jest wyłącznie uprawniony do dysponowania środkami pieniężnymi ubezpieczyciela, celem organizacji powrotu klientów upadłego biura podróży do kraju. Rację ma, zatem ubezpieczyciel, że w tym zakresie klient nie ma indywidualnego prawa do uzyskania środków finansowych na ten cel. Świadczenie na jego rzecz ogranicza się bowiem do zapewnienia mu przez ubezpieczyciela powrotu do kraju. Roszczenia klienta dotyczyły jednak zwrotu wpłaconych na imprezę kwot.

Dowiedz się więcej z książki
Prawo turystyczne
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł


Klient jest samodzielny, ale marszałek województwa może pomóc
Szersze uprawnienia przysługują klientowi biura podróży w zakresie żądania zwrotu wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę, która nie doszła do skutku z powodu niewypłacalności lub upadłości biura podróży. Sąd Najwyższy wyraźnie zaznaczył samodzielność klienta do dochodzenia od gwaranta zwrotu określonej kwoty pieniężnej. Wprawdzie klient nie zawiera umowy ubezpieczenia, ale z mocy prawa staje się beneficjentem gwarancji i stroną stosunku gwarancyjnego. Marszałek województwa w sprawie wypłaty tych kwot może działać na rzecz klientów, jako ich pełnomocnik. Tym samym niewłaściwa jest taka interpretacja przepisów ustawy o usługach turystycznych, która uznaje marszałka województwa za wyłącznie legitymowanego w tym zakresie.

Klient jest stroną sporu sądowego
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że prawo do sądowego dochodzenia od ubezpieczyciela zwrotu wpłat dokonanych na imprezę turystyczną, służy od chwili, gdy mimo wydania przez marszałka województwa dyspozycji wypłaty należności na rzecz klienta, gwarant odmówi wypłaty. Wówczas klient biura podróży samodzielnie, a marszałek województwa w jego imieniu, mogą dochodzić przymusowej zapłaty przed sądem. Podstawę prawną, która legitymuje klienta biura podróży do dochodzenia swojego roszczenia od gwaranta, Sąd Najwyższy wywiódł z odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu cywilnego o umowie o świadczeniu przez osobę trzecią (art. 391 k.c.) oraz art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o usługach turystycznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 187). Uprawnienie marszałka województwa w tym zakresie wynika natomiast wprost z powołanej ustawy.

Tak orzekł Sąd Najwyższy w uchwale z 19 maja 2016 r. III CZP 18/16.

Opracował: Marek Sondej