Rolnik spod Aleksandrowa Kujawskiego sporządził testament w ostatniej czyli swego życia, w szpitalu. Po kilku dniach umarł. Okazało się, że testament był niespodzianką dla dzieci. Ojciec bowiem wydziedziczył trzy córki, a gospodarstwo wielkości 13 hektarów przeznaczył bratankowi - Tomaszowi. Traf chciał, że bratanek - kawaler wkrótce uległ wypadkowi i zmarł, a majątek przeszedł w ręce dalszych krewnych.

Oddalenie wniosku bez rozpoznania
Sąd stwierdził nabycie spadku przez Tomasza na podstawie testamentu. Jedna z córek Krystyna S. złożyła skargę na to orzeczenie, domagając się zasądzenia zachowku. Istotą zachowku jest, by najbliższy krewni, którzy w testamencie zostali pozbawieni jakiegokolwiek udziału w spadku, mogli dochodzić wypłacenia zachowku. Na rzecz zachowku uprawnieni muszą jednak zaliczyć darowizny otrzymane od spadkodawcy.
Sąd oddalił wniosek z powodu nie określenia wartości masy spadkowej, bez przesłuchania stron czy ich pełnomocnika. Sąd nie powołał tez z urzędu rzeczoznawcy, który wycenił by wartość gospodarstwa.
Sąd Okręgowy we Włocławku powziął wątpliwość, którą przedstawił Sądowi Najwyższemu
Czy w sprawie o zachowek sąd ma obowiązek dopuścić z urzędu niezbędny do jej rozstrzygnięcia dowód z opinii biegłego?

Sąd może powołać biegłego sam
Sąd Najwyższy przejął sprawę do rozpoznania. Uchylił wyrok Sądu w Aleksandrowie Podlaskim i przekazał do ponownego rozpoznania.
Roszczenie o zachowek złożone przez córki spadkodawcy było oczywiście zasadne.  SN wypowiadał się już kilka razy na temat powoływania przez sąd dowodu z opinii biegłego. Ustalił się więc pogląd, że sąd powołuje biegłego z urzędu, w sytuacji, gdy może dojść do naruszenia zasad wymiaru sprawiedliwości lub wydania niesprawiedliwego wyroku. Powołanie biegłego z urzędu może zapobiec naruszenia praw jednostki - powiedział sędzia Hubert Wrzesz. - Kontradyktoryjny model procesu cywilnego temu nie przeszkadza, gdyż opinia biegłego służy wyjaśnieniu sprawy i dojściu do prawdy.
Sędzia sprawozdawca dodał, że bierne zachowanie sądu spowodowało, że oczywiste roszczenie nie uzyskało ochrony prawnej. Zabrakło jednego elementu - wyceny gospodarstwa rolnego. Nie ma obaw, że sąd powołując biegłego wykroczy poza żądanie i że naruszy równowagę stron - akcentował sędzia Wrzeszcz.

Sygnatura akt III CZP 88/14, wyrok z 11 grudnia 2014 r.