Problem w tej sprawie polegał na tym, że redaktor naczelny "Newsweeka" odmówił sprostowania artykułu  na temat Opus Dei, który ukazał się 28 listopada 2011 r. Tygodnik pisał o niejawnej działalności Opus Dei, niemal jako o sekcie. Opus Dei twierdził, że nieprawdą jest, iż Opus Dei ma własną sieć szkół w kilku miastach. Prowadzi "jedynie ośrodki, w których prowadzone są działania o charakterze kulturalno-formacyjnym". Nieprawdą jest też, iż "numerariusze ślubują celibat".

Pogmatwanie prawne i luka
Sytuacja skomplikowała się, gdy 1 grudnia 2010 r. zapadło orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które stwierdziło niekonstytucyjność przepisów ustawy Prawo prasowe  w zakresie sprostowania i odpowiedzi. Obowiązywanie wyroku odroczono na 18 miesięcy.
Niekonstytucyjny art. 31 prawa prasowego nakładał na redaktora naczelnego obowiązek opublikowania bezpłatnie rzeczowego i odnoszącego się do faktów sprostowania wiadomości nieprawdziwej lub nieścisłej albo rzeczowej odpowiedzi na stwierdzenie zagrażające dobrom osobistym. Natomiast art. 33 prawa prasowego ustalał powinności redaktora naczelnego w sytuacji, gdy nadesłany do redakcji tekst ze względów formalnych lub merytorycznych nie spełnia wymogów stawianych sprostowaniu lub odpowiedzi, a mianowicie określa sytuacje, w których redaktor naczelny jest zwolniony z obowiązku publikacji takich wypowiedzi.
Ale dopiero 14 czerwca 2012 r. przepis o odpowiedzi przestał obowiązywać. I wtedy powstała luka i trwała aż do momentu wejścia w życie nowych przepisów, czyli do 12 listopada 2012.

Zasadny zarzut Opus Dei
W lutym 2013 r. Sąd Okręgowy uznał pozew za zasadny, stosując przepisy niekostytucyjne. Stwierdził, że sąd nie sprawdza, czy dane informacje są prawdziwe, ale tylko czy sprostowanie jest rzeczowe i odnosi się do faktów. Sąd przyznał, że sugestia, iż Opus Dei jest tajną organizacją prowadzącą niejawne działania, może naruszać jej dobra osobiste. Wobec tego tygodnik musi opublikować
Wyrok zaoczny w tej sprawie zapadł 5 listopada 2012 r., a oczny 1 lutego 2013 r.
Sąd Okręgowy stwierdził, że żądania pozwu są uzasadnione. Orzekł, że trzeba brać pod uwagę przepisy Prawa prasowego obowiązujące w dniu publikacji, a nie w dniu decyzji sądu. Według "Newsweeka" sąd powinien był wziąć pod uwagę przepisy obowiązujące obecnie, a nie w dniu publikacji.
Redaktor naczelny "Newsweeka" złożył apelację, którą sąd prawomocnie oddalił 22 listopada 2013 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie stanął na stanowisku, że własna ocena osoby opisywanej powinna ujrzeć światło dzienne, więc odpowiedź na artykuł w prasie niezależnie, czy jest prawdą , czy nie - musi zostać opublikowany.

Skarga kasacyjna oddalona

SN 26 czerwca br. oddalił skargę kasacyjną Sędzia sprawozdawca Anna Kozłowska stwierdziła, że subiektywna koncepcja postrzegania rzeczywistości jest słuszna. - Aby opisywana organizacja lub osoba mogła zająć stanowisko, redakcja musi zezwolić na przedstawienie nawet nie obiektywnego punktu widzenia.
- Nawet w trakcie rzetelnego procesu niekiedy ustalenie prawdy prawdziwej jest niemożliwe - dodała sędzia.
SN podkreślił, że roszczenie miało miejsce przed utratą mocy obowiązującej przepisu o odpowiedzi zainteresowanego, tj. Opus Dei. Roszczenie funkcjonowało w porządku prawnym do 14 czerwca 2012 r. , ale po tej dacie nie zniknęło. Nie można twierdzić, że w momencie ogłoszenia niekonstytucyjności przepisów wszystkie roszczenia upadają. Nie jest możliwe, aby wszystkie powództwa były oddalane, a procesy umarzane.

Nowe przepisy
Obecnie obowiązujące przepisy dotyczące sprostowania także nakładają na redakcję obowiązek publikacji. Na wniosek osoby zainteresowanej redaktor naczelny " jest obowiązany opublikować bezpłatnie rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie nieścisłej lub nieprawdziwej wiadomości zawartej w materiale prasowym".
Uprawnienie do wystąpienia z takim wnioskiem, przysługuje także osobie najbliższej zmarłego,  oraz następcy prawnemu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej. Sprostowanie powinno zawierać podpis wnioskodawcy, jego imię i nazwisko lub nazwę oraz adres korespondencyjny.
A zatem nadal trzeba publikować sprostowania nieobiektywne i niekiedy kłamliwe.

Sygnatura akt I CSK 311/14, wyrok z 26 czerwca 2015 r.

 

  Rok wydania: 2013

 
Prawo prasowe Komentarz