Marcin Z. wniósł do sądu cywilnego pozew o unieważnienie małżeństwa z Jolantą Z. Powodem była choroba psychiczna żony.

Choroba żony
Strony zawarły związek małżeński  w listopadzie 2010 r., nie mieli dzieci z tego związku. W chwili zawarcia małżeństwa pozwana była dotknięta schizofrenią paranoidalną, która była w fazie remisji.
Przed ślubem strony znały się przez półtora roku, małżeństwo zawarły kierując się miłością. Małżeństwo stron było zgodne do marca 2011 r., kiedy to w zachowaniu pozwanej pojawiły się niepokojące objawy. Pozwana skarżyła się na trudności w pracy, brak koncentracji. Powód sądził, że jest to związane ze stresem i zmianą miejsca zamieszkania przez żonę. Za zgodą żony umówił ją na wizytę lekarską, jednak zanim to nastąpiło stan pozwanej pogorszył się, pozwana wpadła w stan depresyjny, była lękliwa, płakała. Lekarz w czasie wizyty poinformował powoda, że pozwana choruje na schizofrenię paranoidalną. 
Od tamtego czasu pozwana zgodnie ze swoją wolą przebywa w domu rodzinnym i strony nie powróciły do wspólnego pożycia. Strony spotkały się kilkakrotnie lecz ostatecznie zerwały kontakt, gdyż konflikt narastał. Pozwana podjęła terapię, bierze leki, jej choroba jest w stanie remisji.

Oddalenie powództwa

W ocenie Sądu Okręgowego, w ustalonym stanie faktycznym sprawy nie zachodziły przesłanki do unieważnia małżeństwa stron.
Sąd uznał, że choroba pozwanej, jeżeli jest prawidłowo leczona nie zagraża małżeństwu i nie zagrażała mu w chwili jego zawarcia. Leczenie choroby połączone ze wsparciem rodziny, psychoedukacją i wzajemnym wsparciem małżonków oraz zaufaniem pozwala uniknąć rzutów chorobowych i umożliwia nawiązanie normalnych relacji małżeńskich. Nie wykluczył możliwości
powrotu do siebie małżonków. Sąd stwierdził, że choroba psychiczna pozwanej nie zagraża zdrowiu
przyszłego potomstwa. Stan psychiczny pozwanej, pozostającej w fazie remisji, nie wyłącza prawidłowego, zgodnego z przyjętymi zasadami wychowania dzieci i wykonywania władzy rodzicielskiej.
Sąd Okręgowy uznał, że unieważnienie małżeństwa stron tylko z powodu choroby psychicznej pozwanej byłoby drastycznym pozbawieniem jej podstawowych praw obywatelskich i wyrazem jej dyskryminacji.

SA unieważnia związek
Na skutek apelacji powoda Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 18 czerwca 2015 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że unieważnił małżeństwo stron, ustalając jego zawarcie przez pozwaną w złej wierze.
Sąd Apelacyjny uwzględnił podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 12 § 1 zd. 1 kodeksu rodzinnego.  Przyjął, przeciwnie niż Sąd Okręgowy, że zachodziła przesłanka niedopuszczalności małżeństwa w postaci choroby psychicznej powódki.  Zgodnie z tym przepisem " nie może zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym". A w paragrafie  2 czytamy: "unieważnienia małżeństwa z powodu choroby psychicznej albo niedorozwoju umysłowego jednego z małżonków może żądać każdy z małżonków."

Możliwa choroba dzieci

Za doniosłą dla tej oceny uznał pominiętą przez Sąd Okręgowy kwestię wzajemnych relacji między stronami. Zgodnie z opinią biegłych choroba pozwanej w okresie cofnięcia choroby nie zagraża małżeństwu, ani dobru ewentualnego potomstwa, gdyż pozwana jest zdolna do budowania pełnowartościowych, prawidłowych relacji uczuciowych, seksualnych, życiowych z mężem i macierzyńskich z dziećmi. Jednakże, co pominął Sąd Okręgowy, w przypadku zaostrzenia stanu chorobowego pozwanej wszystkie te cechy może ona chwilowo zatracić, a skutki tego mogą przybrać formę destrukcyjną dla relacji małżeńskich lub rodzicielskich. Ponadto nie ulega wątpliwości, że prawdopodobieństwo zachorowania na schizofrenię dzieci osób chorych na tę chorobę jest większe niż w ogólnej populacji. W okresie ciąży pozwana musiałaby dochować najwyższej staranności w doborze leków, by nie stworzyć zagrożenia dla dziecka - dodał sąd II instancji.
Aby rozwiać wątpliwości prawne Sąd Apelacyjny skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie o zgodność art. 12 § 1 i 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z art. 18 i 31 Konstytucji z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku. Powodem był niedopuszczalny przedmiot pytania.

Kasacja pozwanej żony
W skardze kasacyjnej pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego skarżąca zarzuciła wyrokowi II instancji, iż niewłaściwie zastosował art. 12 kr i o. Podkreślała wynikający z art. 23 k.r. i o. obowiązek małżonków wzajemnej pomocy i wierności oraz współdziałania dla dobra rodziny. Podnosiła, że jest to nieprawdopodobne w każdym związku, by współmałżonek nie wiedział o celu wizyty lekarskiej. W związku z tym sąd „wykroczył poza ramy wyrażone w przepisach”
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Jolanty Z. z przyczyn formalnych. Podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów i oceny dowodów. Niedopuszczalny jest, co do zasady, a z tej przyczyny podlega pominięciu zarzut naruszenia art. 233 kpc przez „wykroczenie poza ramy w nim wyrażone” i oparty na krytycznym osądzie jej autora co do braku prawdopodobieństwa wystąpienia określonego zdarzenia objętego ustaleniami faktycznymi spawy - stwierdziła sędzia sprawozdawca  - Iwona Koper.
Sygnatura akt V CSK 709/15, wyrok z 29 września 2016 r.
 

Mediacja sądowa i pozasądowa. Zarys wykładu
Anna Kalisz , Adam Zienkiewicz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł