Skargę do Trybunału wniósł Polak, którego samochód został zatrzymany do kontroli drogowej przez patrol policji. Auto prowadziła żona skarżącego. Kiedy okazało się, że pojazd nie spełnia standardów bezpieczeństwa (brak światła, nieczytelny dowód rejestracyjny wystawiony na osobę trzecią, niewłaściwa gaśnica), policjanci chcieli ukarać żonę skarżącego mandatem. Skarżący zareagował komentarzem "nie podpisuj nic tym dziadom", a po słownej utarczce nazwał nadto policjantów "żebrakami". Zgodnie z ustaleniami sądu polskiego, policjanci zagrozili skarżącemu zatrzymaniem, a ten zaczął uciekać. Skarżący został zatrzymany (przy użyciu gazu pieprzowego) i odwieziony do policyjnej izby zatrzymań. Skarżący zarzucił, iż w czasie zatrzymania zastosowano w stosunku do niego środki przymusu z naruszeniem zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania, przewidzianego w art. 3 Konwencji o prawach człowieka.
Trybunał nie zgodził się ze skarżącym i nie stwierdził naruszenia art. 3 Konwencji.
Trybunał przypomniał fundamentalne znaczenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania w społeczeństwie demokratycznym, ale wskazał także, iż traktowanie musi osiągnąć pewien stopień dolegliwości, żeby można było mówić o torturach lub niedozwolonym traktowaniu. Za traktowanie sprzeczne z art. 3 Konwencji można również uznać stosowanie środków przymusu przez funkcjonariuszy państwowych w sytuacjach, gdy zastosowanie takich środków nie jest bezwzględnie konieczne, lub środków o natężeniu większym niż to konieczne w danej sytuacji.
Przesłanki te w omawianej sprawie nie zaistniały. Trybunał uznał, że policjanci zasadnie zastosowali środki przymusu w celu powstrzymania ucieczki skarżącego, a doznane przez skarżącego obrażenia (otarcie dłoni, zaczerwienienie oka) były stosunkowo niewielkie. Skarżący aktywnie przeciwstawiał się działaniom policjantów, zachowując się przy tym agresywnie i wulgarnie, stąd zastosowanie środków przymusu było konieczne i zostało przeprowadzone w sposób odpowiedni i proporcjonalny do zagrożenia.
Trybunał wskazał również, iż zarówno sprawa wszczęta przeciwko skarżącemu w związku z jego zachowaniem w czasie kontroli drogowej, jak i sprawa wszczęta ze skargi skarżącego przeciwko funkcjonariuszom policji, zostały należycie rozpatrzone przez polskie sądy z zachowaniem wszelkich gwarancji rzetelnego procesu. W tym stanie rzeczy Trybunał nie dopatrzył się żadnego naruszenia zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania, ani w jego aspekcie materialnym (zasadność i proporcjonalność zastosowania środków przymusu przez policjantów), ani w jego aspekcie proceduralnym (rzetelność i szybkość postępowania krajowego przeprowadzonego w tej sprawie). Nie miało więc miejsca naruszenie art. 3 Konwencji.
Józef Woś przeciwko Polsce - wyrok ETPC z dnia 28 czerwca 2016 r., skarga nr 6058/10.