Skargę do Trybunału wniosło trzech włoskich dziennikarzy, który podsłuchiwali rozmowy prowadzone przez radio przez włoskich carabinieri. W ten sposób skarżący uzyskiwali informacje o tym, jak najszybciej pojawić się na miejscu przestępstwa i w ten sposób zapewnić sobie ciekawy materiał do opublikowania w prasie lokalnej. U skarżących zabezpieczono sprzęt techniczny pozwalający na przechwytywanie rozmów radiowych funkcjonariuszy, wszczęto także przeciwko nim postępowanie karne, które zakończyło się skazaniem na kary kilkumiesięcznego pozbawienia wolności w zawieszeniu. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, iż w ten sposób naruszona została ich dziennikarska wolność wypowiedzi - w zakresie prawa do pozyskiwania ważnych informacji i informowania o nich opinii publicznej - chroniona w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.
Trybunał nie zgodził się ze skarżącymi i nie stwierdził naruszenia art. 10 Konwencji.
Trybunał wskazał, iż wyrok sądów krajowych nie odnosił się i nie ograniczał ich możliwości przekazywania informacji opinii publicznej. Wyrok ten dotyczył posiadania i wykorzystywania sprzętu radiowego do przechwytywania rozmów prowadzonych przez funkcjonariuszy policji przez radio. Zgodnie z prawem krajowym, treść takich rozmów jest poufna, a zakaz ich podsłuchiwania wynika ze względów związanych z ochroną porządku publicznego i zapobiegania przestępczości. Trybunał zgodził się z tą argumentacją rządu włoskiego.
Trybunał przypomniał też swoje orzecznictwo na temat odpowiedzialnego dziennikarstwa i wskazał, że wolności wyrażania opinii towarzyszą również "obowiązki i odpowiedzialność". Z zasady odpowiedzialnego dziennikarstwa wynika, iż wówczas, gdy dziennikarze działają z naruszeniem norm prawa karnego, muszą mieć świadomość tego, że narażają się na sankcje prawne, w tym sankcje wynikające z prawa karnego. W omawianej sprawie skarżący posłużyli się takim środkiem pozyskiwania informacji, co do braku zgodności z prawem którego nie mogło być żadnych wątpliwości: prawo włoskie w spójnej wykładni sądów włoskich wyraźnie zakazuje, pod groźbą kary, podsłuchiwania wszelkich rozmów prowadzonych przez osoby trzecie, w tym - rzecz jasna - rozmów funkcjonariuszy organów dochodzenia prawa.
Trybunał odniósł się także do wymiaru kar wymierzonych skarżących, to jest przepadku sprzętu technicznego służącego do podsłuchu oraz niewielkich kar pozbawienia wolności w zawieszeniu. Trybunał uznał ten wymiar kary za proporcjonalny do przewinienia skarżących. Zdaniem Trybunału, sądy włoskie w należyty sposób zrównoważyły obowiązek skarżących w postaci przestrzegania norm krajowego prawa karnego a wykonywaniem przez nich działalności dziennikarskiej. Ingerencja w wolność wypowiedzi skarżących była proporcjonalna i uzasadniona. Nie miało tym samym miejsca naruszenie art. 10 Konwencji.
Brambilla i inni przeciwko Włochom - wyrok ETPC z dnia 23 czerwca 2016 r., skarga nr 22567/09.