Minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił te zamiary podczas piatkowego spotkania z Marcinem Animuckim, wiceprezesem Ekstraklasy, Jackiem Bednarzem prezesem klubu piłkarskiego Wisła Kraków oraz Radosławem Osuchem właścicielem klubu Zawisza Bydgoszcz. Minoster wyraził swoje uznanie wobec właścicieli i prezesów klubów, którzy podjęli się walki z bandytyzmem stadionowym oraz zapowiedział propozycje zmian w przepisach dotyczących walki z bandytyzmem stadionowym.
- Poprosiłem o spotkanie z panem Osuchem, panem Bednarzem w towarzystwie przedstawiciela Ekstraklasy, by wyrazić swój niekłamany podziw dla odwagi właścicieli i prezesów klubów, którzy wypowiedzieli wojnę bandyterce na stadionach – powiedział minister. Podkreślił, że już zauważalna jest aktywna działalność klubów (Zawisza Bydgoszczy i Wisły Kraków) w kwestii niwelowania niewłaściwych zachowań podczas meczów piłki nożnej. – Te kluby same skutecznie zaczynają zwalczać problem na stadionach poprzez zakazy stadionowe i ścisłą współpracę z policją – zaznaczył Bartłomiej Sienkiewicz.
Szef MSW podczas konferencji odniósł się również do przygotowywanych przepisów w ramach ustawy o imprezach masowych. – Jesteśmy w trakcie rozmów z Ekstraklasą. Chcemy powołać nieformalny zespół roboczy opracowujący te zmiany, które później przedstawimy parlamentowi w trakcie toczących się prac podkomisji w ramach nowelizacji ustawy o imprezach masowych – zapowiedział minister Bartłomiej Sienkiewicz.
Wśród zapisów miałyby się znaleźć propozycje zaostrzenia przepisów dotyczących zakazów stadionowych. – Obejmowałyby nie tylko zakaz wstępu na stadion, ale także zakazy zbliżania się do stadionu. Ponadto w zamyśle znajduje się zapis o obowiązku stawiennictwa na policji w trakcie trwania takiej imprezy. Uważamy także, że policja w pewnych sytuacjach powinna prewencyjnie być obecna na samej imprezie, a nie jedynie wokół stadionu – zaznaczył Bartłomiej Sienkiewicz.
- Piłka nożna jest pięknym sportem i nie ma jej bez kibiców. Jeśli zaczyna się szantaż ze strony bandytów, którzy nie będą przychodzić na mecze, jeśli nie będą mogli robić tego, co chcą, to moja odpowiedź jest prosta: niech nie przychodzą - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz. Dodał także, że nie będzie tolerancji wobec pirotechniki na stadionach. – Stanowisko policji i MSW się nie zmieniło. Pirotechnika na stadionie nie jest konieczna dla wielkiego widowiska i do tego rodzi szereg zagrożeń, które są udokumentowane materiałami policyjnymi. (..) Stoimy na stanowisku, że pirotechnika nie powinna być dopuszczona na imprezach masowych – zaznaczył szef MSW.
Swoje poparcie wobec działań resortu wyrazili właściciel Zawiszy Bydgoszcz i prezes Wisły Kraków. - Piłka nożna jest nam wszystkim bliska i dlatego chcemy bezpiecznych stadionów. Tak, by rodziny z dziećmi mogły brać udział w meczach. Będą jeszcze kłopoty, czeka nas trudna droga, ale przy zaangażowaniu władz państwowych jesteśmy w stanie odnieść sukces. Nikt nie będzie chciał inwestować w kluby, które będą kojarzyć się z przemocą, wyzwiskami. Cieszymy się ze wsparcia władz państwowych – powiedział Radosław Osuch, właściciel klubu Zawisza Bydgoszcz.
- To szczególny moment, przekroczyliśmy z Wisłą rubikon. To ważna decyzja, nie ma powrotu. Ale tę bitwę wygramy, bo nie jesteśmy w niej sami – dziękował za wparcie MSW Jacek Bednarz, prezes klubu piłkarskiego Wisła Kraków.
Uznanie wobec działań wyraził także wiceprezes Ekstraklasy. - Cieszymy się, że kluby i władze państwowe zamierzają wspólnie i systemowo do wyeliminowania wszelkich przejawów przemocy ze stadionów. Można powiedzieć, że im kibicujemy i będziemy popierać każde działanie klubów i władz państwowych, którego celem będzie systemowe rozwiązanie tego problemu – poinformował Marcin Animucki.