Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w czwartek, że wstępnie sprawdził wzorce umów i regulaminy dostępne na stronie facebook.com. Analiza dała podstawy do wszczęcia postępowania wyjaśniającego dotyczącego praktyk spółki Facebook Ireland.

Z informacji Urzędu wynika, że wątpliwości wzbudziły m.in. postanowienia, które niejednoznacznie określają sposób korzystania z gromadzonych danych użytkowników oraz procedurę ich udostępniania innym podmiotom. UOKiK zwrócił również uwagę na szeroki i nieokreślony katalog gromadzonych informacji. Przykładem są klauzule, które dotyczą zbierania „różnych informacji na temat użytkownika, „przez uzasadniony czas”, które następnie mogą być przekazane „firmom będącym częścią Facebooka”. Tym samym konsument może nie wiedzieć, jakie dane o nim zostaną zgromadzone, jak długo będą przechowywane i komu dokładnie mogą być przekazane.

- W trakcie postępowania przeanalizujemy zasady zbierania i przekazywania danych użytkowników. Sprawdzimy również czy wzorce umów mogą w inny sposób naruszać prawa konsumentów – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał. - Podobne działania prowadzone są także w innych państwach. Kraje europejskie coraz większą uwagę zwracają na duże platformy internetowe, które pozornie są darmowe, jednak konsumenci płacą za korzystanie z nich swoimi danymi osobowymi – dodaje Prezes UOKiK.

Przykładowo, niemiecki Bundeskartellamt sprawdza, czy Facebook nie naruszył konkurencji, poprzez nadużywanie pozycji dominującej. Włoski urząd zajmujący się ochroną konkurencji wszczął w październiku postępowanie w związku z automatycznym przekazywaniem Facebookowi danych użytkowników serwisu WhatsApp. Z kolei we Francji działania wobec spółki prowadzi organ ochrony danych osobowych.

W Polsce, Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, wydał w styczniu 2016 r. decyzję, w której nakazał Facebook Polska usunięcie opublikowanych danych osobowych jednego z użytkowników.

UOKiK zaznacza, że postepowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko jakiemukolwiek podmiotowi. Zebrane informacje mogą natomiast prowadzić do postawienia zarzutów i wszczęcia przeciwko przedsiębiorcy postepowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.