"Przed Świętami skończyliśmy konsultacje międzyresortowe. Poprawki, które przyjęto w wyniku tych konsultacji myślę, że będą wprowadzone do ustawy w pierwszym tygodniu po Nowym Roku" - poinformował Wąsik w wPolsce.pl. Jak dodał prawdopodobnie w kolejnym tygodniu projekt trafi do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a w jeszcze następnym na posiedzenie rządu.

Czytaj:  Autorzy ustawy o jawności życia publicznego chcą szybkiego wejścia jej w życie>>

Wąsik ocenił, że "w połowie stycznia projekt trafi do Sejmu, gdzie będzie procedowany". "Myślę, że termin 1 marca nie jest w jakimś dużym stopniu zagrożony i w okolicach 1 marca ta ustawa powinna wejść w życie" - zaznaczył.

Jak powiedział na skutek konsultacji nie doszło do bardzo istotnych zmian w projekcie - "kierunek jest ten sam". "Zmniejszyliśmy troszeczkę zakres osób, które będą musiały publikować oświadczenia majątkowe" - mówił Wąsik. Dodał, że chodzi o "tych mniej znaczących urzędników, którzy nie podejmują aż tak ważnych decyzji". "Ale główne założenia ustawy zostały utrzymane, idziemy do przodu" - podkreślił.

Projekt był krytykowany przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", które wskazywało, iż planowane zapisy uderzą także w stowarzyszenia sędziowskie. W lutym - jak poinformowała w środę Iustitia - ma odbyć się zebranie delegatów stowarzyszenia. "Początkowo planowaliśmy przeprowadzenie zebrania na kwiecień 2018 r., jednak przygotowywany przez rząd projekt ustawy o jawności życia publicznego wymusił przyspieszenie jego terminu. Jeżeli bowiem wskazana ustawa wejdzie w życie w obecnym brzmieniu, sędziowie zostaną pozbawieni możliwości zasiadania w Zarządzie oraz Komisji Rewizyjnej SSP +Iustitia+. Aby tego uniknąć konieczna jest zmiana statutu naszego stowarzyszenia" - wskazali sędziowie.

Zgodnie z projektem sędziowie nie będą mogli zasiadać w organach zarządzających stowarzyszeń lub fundacji, które prowadzą lub mogą prowadzić działalność gospodarczą - co zdaniem sędziów może także dotyczyć organizacji sędziowskich.

"Każda osoba pełniąca funkcje publiczne musi liczyć się z ogromnymi ograniczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej, to oczywiste. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby chociażby minister zarządzał jakąkolwiek działalnością gospodarczą, to oczywista sprzeczność interesów. Także uważam, że sędzia który wydaje wyroki, też nie powinien prowadzić działalności gospodarczej, oraz zarządzać taką działalnością. Czym innym jest działalność edukacyjna, naukowa i taką działalność będą mogli sędziowie prowadzić. Niemniej jednak zarządzanie działalnością gospodarczą, czy to w spółce, czy stowarzyszeniu albo fundacji, to trochę za dużo" - odpowiedział Wąsik pytany o krytykę ze strony stowarzyszenia sędziów.

Po odbywających się w listopadzie i grudniu uzgodnieniach oraz konsultacjach z organizacjami pozarządowymi i instytucjami w tekście projektu uwzględniono uwagi dotyczące m.in. definicji informacji publicznej przetworzonej i doprecyzowano definicję lobbingu. Doprecyzowano kilka przepisów, m.in. definicję sygnalisty i wykaz prac legislacyjnych, dookreślono prawa dostępu do informacji publicznej i zapisano, że informacja udostępniona podlega publikacji w internecie w Biuletynie Informacji Publicznej, ale m.in. bez tajemnic przedsiębiorstwa.

Jedną z najważniejszych zmian do pierwotnego tekstu jest ograniczenie katalogu osób, których oświadczenia będą jawne - przyjęto zasadę, iż jawne będą oświadczenia majątkowe osób zajmujących stanowiska kierownicze w różnych podmiotach państwowych. Po ostatniej turze konsultacji Wąsik mówił PAP, że nie zmieni się katalog osób objętych oświadczeniami, ale upublicznione w BIP będą tylko niektóre z nich.

Projekt nowej ustawy o jawności życia publicznego przedstawili minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński i jego zastępca w październiku. Przewiduje on przede wszystkim stworzenie jawnego rejestru umów cywilnoprawnych w sektorze publicznym oraz nowy wzór jawnych i jednakowych dla wszystkich zobowiązanych oświadczeń majątkowych. Projekt zakłada też obowiązek prowadzenia jawnego ogłaszanego rejestru umów cywilnoprawnych m.in. jednostek sektora finansów publicznych.

Projekt reguluje też status sygnalisty, który za informacje o nieprawidłowościach uzyska ochronę zawodową i prawną. Projekt przewiduje nałożenie obowiązku przygotowania i stosowania wewnętrznych procedur antykorupcyjnych w jednostkach sektora publicznego oraz w co najmniej średnich przedsiębiorstwach. Firmy będą miały pół roku na przygotowanie wewnętrznej polityki antykorupcyjnej. (PAP)