Komisja ma liczyć kilkunastu członków i działać już od września. Wtedy wchodzi w życie uchwalona w ubiegłym roku ustawa o petycjach. Zakłada ona, że każda osoba, bądź grupa osób, będzie mogła składać petycje do "organów władzy publicznej" oraz "organizacji lub instytucji społecznych".

Czytaj: Prezydent podpisał ustawę o petycjach>>>

Głównym celem zaproponowanych przez Komisję Regulaminową zmian jest podział zadań związanych z rozpatrywaniem petycji między marszałka Sejmu i nowo powołaną komisję. Chodzi o to - jak podkreślono w uzasadnieniu projektu - by zdjąć obowiązek rozpatrywania każdej petycji przez cały Sejm. To - jak wskazano - paraliżowałoby jego pracę.

Komisja Regulaminowa uzgodniła, że petycjom bieg będzie nadawał marszałek Sejmu i to on będzie wyznaczał komisji termin do rozpatrzenia - nie dłuższy niż trzymiesięczny, bo tak stanowi ustawa o petycjach.

Efektem pracy posłów nowej komisji może być: wniesienie projektu ustawy lub uchwały, wniesienie poprawek w czasie drugiego czytania, przedstawienie opinii innej komisji sejmowej ws. rozpatrywanego przez nią projektu, nieuwzględnienie żądania zawartego w petycji. Informacja o sposobie załatwienia petycji - wraz z uzasadnieniem - ma trafiać do marszałka, a od niego do zainteresowanych podmiotów.

Zgodnie z ustawą o petycjach, będzie można je wnosić w interesie publicznym, we własnej sprawie lub podmiotu trzeciego za jego zgodą. Będzie to mogła zrobić osoba fizyczna, ale także m.in. związki zawodowe, związki pracodawców, stowarzyszenia, samorządy społeczne i zawodowe oraz fundacje.

Petycje będzie można składać do wszystkich organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych, które wykonują zadania zlecone z zakresu administracji publicznej. W petycji będzie można żądać zmiany przepisów, podjęcia rozstrzygnięcia lub innego działania "w sprawie dotyczącej podmiotu wnoszącego petycję, życia zbiorowego lub wartości wymagających szczególnej ochrony w imię dobra wspólnego, mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji adresata petycji".

Ustawa dopuszcza, oprócz pisemnej formy petycji, także składanie jej drogą elektroniczną. O tym, czy pismo jest petycją decydować ma treść żądania, a nie jego forma zewnętrzna. Jeśli w ciągu miesiąca od otrzymania petycji, napływać będą kolejne dotyczące tej samej sprawy, podmiot, do którego są one kierowane może zarządzić łączne rozpatrywanie petycji.

Urzędy, organizacje, instytucje będą musiały zamieszczać na swych stronach internetowych aktualizowane informacje o składanych do nich petycjach, a także ich skany. Zgodnie z ustawą, petycja musi być rozpatrzona bez zbędnej zwłoki, najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od dnia jej złożenia.(PAP)