Przedsiębiorstwo Państwowe PKP SA złożyło w Wojewódzkim Sadzie Administracyjnym w Warszawie skargę na decyzję Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej z lutego 2016 r. stwierdzającej nabycie z mocy prawa własności nieruchomości przez miasto Łódź z dniem 27 maja 1990 r.

Władanie bez tytułu
Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa po rozpoznaniu odwołania Polskich Kolei Państwowych S.A. stwierdziła, że odwołującej się nie przysługiwał tytuł prawny do linii kolejowej Łódż Kaliska-Dębica w postaci prawa użytkowania lub zarządu, który eliminowałby komunalizację z mocy prawa. Bezspornym było, że linia należała do Skarbu Państwa. Komisja podkreśliła, że w całym okresie władania linią przez PKP obowiązywały procedury nabywania prawa użytkowania, z którego Koleje nie skorzystały. Ponadto PKP SA nie powołuje się na żadne inne źródła swego ewentualnego prawa do gruntu poza władaniem. Obowiązująca w dniu wejścia w życie ustawy komunalizacyjnej ustawa z 27 kwietnia 1989 r. o przedsiębiorstwie państwowym "Polskie Koleje Państwowe" sformułowała jedynie zasadę władania gruntami przez PKP. Z ogólnych przepisów tej ustawy (art. 16) nie wynikały uprawnienia do konkretnych działek, o określonych powierzchniach i zapisach ewidencyjnych.
 W tej sprawie nie ma także zastosowania art. 11 ustawy komunalizacyjnej. Art. 11 ust. 1 pkt 1 ustawy wyłączał spod komunalizacji mienie służące wykonywaniu zadań publicznych należących do właściwości organów administracji rządowej, sądów oraz organów władzy państwowej. Jednakże PKP nie może być uznane za organ administracji rządowej. Z kolei art. 11 ust. 1 pkt. 2 ustawy komunalizacyjnej wyłączał spod komunalizacji mienie należące do przedsiębiorstw państwowych wykonujących zadania o charakterze ogólnokrajowym
Natomiast PKP SA nie widzi potrzeby legitymowania się zindywidualizowanym tytułem prawnorzeczowym do tej  nieruchomości. Takie stanowisko potwierdził wojewoda łódzki. Wystarczy uznanie, że działka przy ul. Wróblewskiego w Łodzi należała do Skarbu Państwa, który stał się właścicielem nieruchomości na mocy ustawy. A użytkowanie określała umowa między nim a spółką Koleje Żelazne z 1931 roku.  Jednak Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa uchyliła decyzję wojewody.

Argumenty PKP
Przedstawiciel PKP powołał się na korzystny dla spółki wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 listopada 2011 r. Według tego sądu przyjmowanie, że grunty, w stosunku do których PKP nie legitymuje się dokumentem wykazującym prawo tego przedsiębiorstwa, są zarządzane przez terenowe organy administracji publicznej z mocy art. 6 ust. 1 ustawy z 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości jest nietrafne z tego powodu, że nie dotyczy to gruntów oddanych w zarząd, użytkowanie lub użytkowanie wieczyste . Skoro jednak  grunty kolejowe mogły być mocy prawa w zarządzie powierniczym, a następnie zarządzie PKP, a nawet mogły stanowić własność poprzedników PKP, to nie można uznać, że jednocześnie były zarządzane przez terenowe organy administracji państwowej. Ze swej istoty PKP (podobnie ja Poczta Polska, Telegraf i Telefon) było przedsiębiorstwem państwowym, wykonującym zadania charakterze ogólnokrajowym. Skoro mienie kolejowe z zasady nie podlega komunalizacji, to nie dotyczy go też przepis art. 11 ustawy (wyrok NSA z: 6 września 2010 r., I OSK 1401/09; 6 września 2010 r., I OSK 1430/09).

 WSA oddala skargę PKP
Skarżąca spółka zarzuciła Komisji naruszenie art. 4 i 6 rozporządzenia z  24 września 1926 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa "Polskie Koleje Państwowe". Wskazywała, że przepisy te stanowiły podstawę do uznania, iż nieruchomości przeznaczone do użytku kolei - pozostają w zarządzie PKP powstałym z mocy prawa. To rozporządzanie ani inny przepis prawa nie wymagał stwierdzenia lub potwierdzenia tego stanu prawnego.
Z tą argumentacją nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny i oddalił skargę PKP. Sąd orzekł, że Komisja Uwłaszczeniowa prawidłowo oceniła stan prawny. PKP nie dysponuje żadnym dokumentem, który świadczyłby, że Skarb Państwa oddał spółce w zarząd linię kolejową.
WSA podzielił dotychczasową główną linię orzecznictwa administracyjnego ( m.in wyrok NSA z 9 marca 2016 r. I OSK 2520/13).
- Za nieusprawiedliwione trzeba także uznać zarzuty, oparte na regulacjach historycznych, dotyczących przedsiębiorstwa państwowego PKP, tj. rozporządzenia Prezydenta RP z  24 września 1926 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa "Polskie Koleje Państwowe" - powiedział sędzia sprawozdawca Dariusz Pierogiewicz. - Prawo zarządu przedsiębiorstwa do nieruchomości mogło wynikać wyłącznie ze stosownego aktu indywidualnego, w szczególności z decyzji uprawnionych organów państwowych o przekazaniu nieruchomości w zarząd. Natomiast ogólne akty normatywne o charakterze generalnym i abstrakcyjnym, w tym rozporządzenie z 1926 r., nie były źródłem ustanowienia prawa zarządu PKP do konkretnych nieruchomości, nawet gdy te nieruchomości pozostawały w faktycznym władaniu PKP - dodał sędzia.
Co więcej - żadne odrębne przepisy nie tworzyły prawnej możliwości by PKP mogło uzyskać tytuł prawny do konkretnej nieruchomości.
Wyrok nie jest prawomocny.
Sygnatura akt I SA/Wa 604/16, wyrok WSA z 31 sierpnia 2016 r.


 

Dowiedz się więcej z książki
Ustawa o transporcie kolejowym. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł