Obywatel polski Bartlomew A. zwrócił się do Urzędu Stanu Cywilnego w Goszczynie o wpisanie jego aktu małżeństwa zawartego w Wielkiej Brytanii do polskiego rejestru. Kierownik Urzędu odmówił transkrypcji, gdyż małżonkiem wnioskodawcy był inny mężczyzna.

Definicja małżeństwa
Kierownik USC powołał się na art.18 Konstytucji, mówiący o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny. Ponadto art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówi, że małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia. Co więcej w rubryce o danych małżonków jest mężczyzna i kobieta, a wiec nie ma gdzie wpisać nazwiska drugiego pana.
Kierownik powołał się też na kodeks postępowania cywilnego w zakresie klauzuli porządku publicznego.

Klauzula porządku publicznego
Bartolomew A. odwołał się do wojewody mazowieckiego, ale wojewoda poprał argumenty kierownika USC.
Wobec tego sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uznał, że organ błędnie zinterpretował art. 107 ust. 3  ustawy o aktach stanu cywilnego, według którego kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia dokonania transkrypcji, jeżeli transkrypcja byłaby sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego RP.
- Decyzja wojewody i kierownika USC narusza prawo do życia w rodzinie i prawo do legalizacji związku małżeńskiego. Polski porządek prawny nie może podważać porządku prawnego państwa z tak wielkimi tradycjami demokratycznymi jak W. Brytania, która nadal jest członkiem Unii Europejskiej - mówi na rozprawie adwokat Krzysztof Sokołowski.

Sprawa włoska - życie prywatne
Skarżący Bartlomew A. powołał się m. in na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 21 lipca 2015 r. Oliari i inni przeciwko Włochom . Trybunał orzekł, że zgodnie z jego ustaloną linią orzeczniczą trwałe pożycie dwóch osób tej samej płci stanowi "życie rodzinne" w rozumieniu art. 8 Konwencji, a tym samym podlega ochronie na podstawie tego artykułu. Trybunał wskazał także na zalecenia Zgromadzenia Parlamentarnego i Komitetu Ministrów Rady Europy, zachęcające państwa członkowskie Rady Europy do wprowadzenia regulacji prawnych pozwalających na formalne uznanie prawne par jednopłciowych i przyznanie im ochrony prawnej, której bezwzględnie potrzebują.

Prokurator: obejście prawa
Jak mówił adw.Sokołowski polski obywatel nie domagał się ustanowienia małżeństwa, jak włoska para, lecz jedynie transkrypcji istniejącego aktu. - Pójdziemy z tą sprawą do Strasburga, Polsce nie potrzebny jest kolejny wstyd na arenie międzynarodowej, gdy tę sprawę przegra - dodał adwokat.
Prokurator Marek Maciejko z Prokuratury Okręgowej dowodził, że Konstytucja RP nie pozwala na transkrypcję brytyjskiego aktu małżeństwa, Od lat orzecznictwo w zakresie art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest jednolite, zaś transkrypcja nie może służyć obejściu prawa.

WSA oddala wniosek
Sąd podzielił stanowisko prokuratora i oddalił skargę. Kierownik USC nie naruszył prawa odmawiając transkrypcji aktu małżeństwa dwóch mężczyzn. Normą decydującą jest art. 1 Kodeksu rodzinnego, który definicję małżeństwa formułuje jasno jako związek kobiety i mężczyzny.  Uzyskanie transkrypcji polskiej powodowałoby posługiwanie się aktem małżeńskim na terenie Polski, i wtedy byłoby to obejście prawa.
Przepisy wykluczające odmowę transkrypcji aktu zostały prawidłowo zastosowane. Co więcej - jak podkreśliła sędzia Kaja Angerman takie potraktowanie małżeństwa nie sprzeciwia się prawu  prywatnemu międzynarodowemu. Według art.7 prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Zdaniem WSA cytowany wyrok w sprawie Oliari i inni przeciwko Włocho nie odstąpił od ustalonego orzecznictwa w sprawie jednopłciowych związków parnerskich.

Wyrok nie jest prawomocny i podlega zaskarzeniu do NSA.
Sygnatura akt SA/Wa 1893/17, wyrok z 3 listopada 2017 r.