Problem dotyczył ugody sądowej zawartej między Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe a wykonawcą T. Głównym zapisem było zmniejszenie kary umownej z 6 mln zł na 140,5 tys. zł , która wynikała z zamówienia publicznego i nieterminowego wykonania prac. W umowie zawartej w 2012 r. , która też była warunkiem przetargu kary te określono wysoko, na 0,5 wartości zamówienia za każdy dzień zwłoki.
Ugodę tę zakwestionował minister rozwoju 16 czerwca 2016 r. i uznał ja za sprzeczną z art. 2 pkt. 7 rozporządzenia MR nr 1083/16, a także art. 144 ustawy Prawo zamówień publicznych. Według tego przepisu zakazane są zmiany postanowień zawartej umowy lub umowy ramowej w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy. Ustawa wymienia szczegółowe warunki, które musza być spełnione aby takie zmiany się dokonały. I nie ma w nich zmiany wysokości kary umownej.
PGL Lasy Państwowe złożyły skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję ministra, kwestionując tezę, iż doszło do zmiany istotnych zapisów umowy.
WSA w Warszawie 25 lipca br. oddalił skargę PGL. Jak podkreślała sędzia sprawozdawca Matylda Arnold Rogiewicz jest możliwość zmniejszenia kary umownej na podstawie art. 484 par. 2 kc, który mówi, że "jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana."
Jednak, miarkowania dokonuje tylko sąd, a nie strony - zaznaczył WSA. Ugoda sądowa tego rodzaju, która polegała na tym, że jedna strona zaproponowała warunki, a druga się na nie zgodziła bez wskazania motywów - nie może zastąpić sądu. Pomniejszenia kary umownej dokonuje sąd.
Ponadto ugoda zmniejszająca kary mogła godzić w interesy innych przedsiębiorców, którzy nie przystąpili do przetargu wiedząc, że kary umowne są tak wysokie - dodał sąd.

Wyrok jest nieprawomocny i podkega zaskarżeniu do NSA.

Sygnatura akt V SA/Wa 2230/16, wyrok z 25 lipca 2017 r.