Czytaj: Już w czwartek Dzień Edukacji Prawnej>>

Główną zasadą przy orzekaniu, kto na co dzień ma zajmować się dzieckiem rodziców żyjących w rozłączeniu - jest dobro dziecka. Sądy wyznają zasadę, że za złe, łamiące prawo zachowanie rodzica, dziecko nie może być karane.

Sąd, nie może, przykładowo, odebrać dziecka "za karę" - z powodu nie dopuszczania do kontaktów ze skłóconym małżonkiem.  Sąd ma inny środek - za utrudnianie kontaktów grozi kara w postaci zapłaty sumy pieniężnej, stosownie do liczby naruszeń.

Czytaj: Sędziowie zapraszają młodzież na zajęcia edukacyjne>>

Co oznacza dobro dziecka

Pojęcie dobra dziecka z jednej strony obejmuje na przykład rozwój fizyczny i duchowy, odpowiednie kształcenie i wychowanie oraz przygotowanie do dorosłego życia, z drugiej zaś – ma ono wyraźny wymiar materialny. Polega on na konieczności zapewnienia dziecku środków do życia i realizacji celów o charakterze osobistym, a w przypadku gdy ma ono swój majątek, także na dbałości o jego interes majątkowy.

Dobro dziecka jest tak istotne, że z tego powodu sąd może odmówić udzielenia rozwodu rodzicom. I tak rozwód nie jest niedopuszczalny, jeśli przez jego orzeczenie miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Sąd może odmówić udzielenia rozwodu także, gdy na tym ucierpi interes dziecka jeszcze nienarodzonego.

W wyroku rozwodowym sąd ma obowiązek orzec o tym, w jaki sposób będzie wykonywana władza rodzicielska przez oboje rodziców. Nie można się rozwieść, gdy sąd nie zbada sytuacji dzieci. Rozstrzyga, przy którym rodzicu dziecko będzie mieszkać, jeśli małżonkowie mieszkają osobno. Sąd bada przede wszystkim więź emocjonalną dziecka. Bierze pod uwagę opinie zespołu biegłych, czyli specjalistów psychologów. Także ocenia stan zdrowia, relacje z rodzicami, wiek dziecka. Jeśli dziecko ma kilka lub kilkanaście miesięcy, to są większe szanse, że zostanie ono przy matce.


Elementy prawa. Podręcznik z ćwiczeniami >>

Możliwe jest, że sąd postanowi, iż władza rodzicielska przysługuje bez ograniczeń obojgu rodzicom. Ale możliwe jest, że zostanie jednemu z nich ograniczona – np. w zakresie współdecydowania o edukacji, zdrowiu czy o wyjazdach zagranicznych dłuższych niż dwumiesięczne.

Sąd rozważa kilka okoliczności

Ojciec czy matka  starający się o opiekę nad dzieckiem powinien w toku postępowania przed sądem  wykazać, że posiada stałe dochody  i zatrudnienie umożliwiające utrzymanie rodziny. Ponadto ważne jest stałe miejsce zamieszkania. Na przykład częste i długie wyjazdy służbowe rodzica nie sprzyjają budowaniu więzi z dzieckiem i jego bezpieczeństwu.

Starający się o opiekę musi wykazać, że jest odpowiedzialnym i troskliwym rodzicem, który jest w stanie zapewnić dziecku lepszą pieczę niż jego były małżonek czy partner.

Kodeks cywilny. Kodeks postępowania cywilnego. Dochodzenie, Zbiór cywilny>>

Odebranie władzy rodzicielskiej

Odebranie władzy rodzicielskiej następuje w sytuacjach drastycznych. Ograniczenie, czy nawet pozbawienie jednego z rodziców władzy rodzicielskiej nad dzieckiem, nie wyłącza prawa do osobistego kontaktu rodzica z dzieckiem, jednakże w takim przypadku opieka takiemu rodzicowi nie zostanie przyznana.

Rodzic z ograniczoną władzą rodzicielską ma  prawo np. do wyjazdu z dzieckiem czy spotykania się z nim. Dopuszczalne jest również w niektórych przypadkach określenie krótkotrwałych pobytów dziecka u rodzica z ograniczoną władzą rodzicielską.

Rodzic, któremu sąd ograniczył  władzę rodzicielską, lecz  zapewnił prawo do współdecydowania w istotnych sprawach dziecka, zachowuje prawo do informacji o stanie zdrowia dziecka oraz prawo do dokumentacji medycznej dziecka.

Odebranie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej matce czy ojcu wiąże się z poważnymi naruszeniami życia w harmonii. Samo nadużywanie alkoholu nie może być jednym warunkiem ograniczenia władzy rodzicielskiej. Ale zaniedbywanie dziecka z powodu nadużycia alkoholu - tak. Odebraniu dziecka sprzyja brak kontaktów, a także - porzucenie poprzez np. wyjazd. Wszelkie złe metody wychowawcze, poniżanie  dziecka, znęcanie się fizyczne i psychiczne nad rodzeństwem czy nad innymi domownikami. Także zmuszanie dziecka do ciężkiej pracy może być powodem przyznania go drugiemu rodzicowi.

Powodem ingerencji we władzę rodzicielską może być również choroba psychiczna lub zaburzenia psychiczne rodzica, które zagrażają zdrowiu i życiu dzieci.

Przykład

Często sędzia dowiaduje się, że konkubent matki jest szczególnie agresywny. Grozi i bije kobietę, jak również jej dzieci. Sąd wzywa wówczas matkę na rozmowę i tłumaczy, że tak być nie może, dalsze przybywanie w toksycznym związku szkodzi dobru dziecka. Sąd ostrzega, że jeśli sytuacja się  nie zmieni, podejmie decyzję o odebraniu dziecka. Dzieci odbiera się matkom, dla których partnerzy są ważniejsi niż ich dzieci.

 

Zmiana orzeczenia

Z powodu dobra dziecka może być nawet uchylone prawomocne, czyli ostateczne już orzeczenie sądu.

Jak zaznacza Sąd Najwyższy, można pozwolić sądowi opiekuńczemu na zmianę nawet prawomocnego postanowienia, jeżeli wymaga tego dobro dziecka. Zasada stabilności i niewzruszalności orzeczeń sądowych ustępuje tu zasadzie dobra dziecka.

Rozstrzygnięcia sądu opiekuńczego są szczególnie silnie uzależnione od konkretnych sytuacji, w jakich w danym czasie znajduje się dziecko. Wskutek różnych okoliczności, związanych także ze zmiennością i niestabilnością położenia życiowego dzieci, nie można wykluczyć, że prawomocne orzeczenie okaże się niekorzystne lub nawet krzywdzące dla dziecka.

Przykład

Matka uprowadziła kilkuletniego syna do Polski bez wiedzy swego męża obcokrajowca. Była nawet poszukiwana przez policję. Gdy okazało się, że jest w Polsce, sąd jednego z państw Unii Europejskiej prawomocnym wyrokiem przyznał władzę rodzicielską ojcu. Natomiast sąd polski odmówił zatwierdzenia tego orzeczenia. Powód? Syn miał silniejszą więź emocjonalną z matką niż z ojcem. Przyznanie ojcu wyłącznej władzy rodzicielskiej naruszyłoby - zdaniem psychologów sądowych - zachwiałoby psychikę dziecka.

Jednak ojciec nie stracił prawa do odwiedzania syna i wspólnych urlopów. Sąd Najwyższy stwierdził, że uznanie orzeczenia państwa unijnego w tej sprawie oznaczałoby, że matka zostałaby pozbawiona prawa wykonywania władzy rodzicielskiej, co stoi w oczywistej sprzeczności z dobrem dziecka.