Elektrownie fotowoltaiczne a podatek od nieruchomości - po 1.01.2025 r.
Przez lata największym problemem zarówno dla podatników, jak i organów podatkowych była niejednoznaczność przepisów dotyczących opodatkowania instalacji fotowoltaicznych. Kluczowe wątpliwości dotyczyły tego, czy i w jakim zakresie instalacje PV należy traktować jako budowle, a tym samym – czy podlegają one opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Brak jednoznacznych przepisów powodował rozbieżności interpretacyjne i ryzyko sporów sądowych.
Jak było przed 2025 r. – korzystna, ale niepewna sytuacja podatników
Do końca 2024 r. opodatkowanie instalacji fotowoltaicznych opierało się na analogii do elektrowni wiatrowych, które były wprost wymienione w definicji budowli w Prawie budowlanym. Choć fotowoltaika nie była tam wskazana, przyjmowano, że opodatkowaniu podlegają jedynie części budowlane (np. stelaże, fundamenty), co było korzystne dla inwestorów. Jednak brak bezpośredniego oparcia w przepisach powodował, że ta interpretacja była narażona na zakwestionowanie przez organy podatkowe.
Zmiany od 2025 r. – nowa definicja i legislacyjna batalia o fotowoltaikę
W wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r. (sygn. SK 14/21) wskazano na konieczność nowelizacji przepisów o podatku od nieruchomości poprzez ich oderwanie od Prawa budowlanego. Proces legislacyjny był burzliwy – pierwsza wersja projektu ustawy nie obejmowała wprost elektrowni fotowoltaicznych, co wywołało sprzeciw branży OZE. Obawiano się, że całość instalacji (w tym panele PV) zostanie objęta 2% podatkiem od wartości, co mogłoby uczynić inwestycje nieopłacalnymi.
Po konsultacjach publicznych i licznych poprawkach, ostatecznie przyjęto wersję, która wyłącza panele PV z definicji urządzeń budowlanych. Dzięki temu zachowano korzystne zasady opodatkowania – tylko od części budowlanych – i uniknięto ryzyka drastycznego wzrostu obciążeń podatkowych.
Stan obecny – korzystne zasady, ale z pułapkami interpretacyjnymi
Od początku 2025 r. obowiązuje nowa, autonomiczna definicja budowli. Instalacje fotowoltaiczne podlegają opodatkowaniu wyłącznie od części budowlanych, co oznacza, że podstawę opodatkowania stanowi zazwyczaj 20–40% wartości inwestycji. Elementy techniczne, takie jak panele PV, inwertery czy okablowanie, są wyłączone z opodatkowania.
W przypadku instalacji dachowych często nie występują żadne elementy budowlane, więc nie ma podstawy opodatkowania. Dla instalacji naziemnych opodatkowaniu podlegają m.in. stelaże, fundamenty, ogrodzenia czy infrastruktura kablowa. Wątpliwości budzą transformatory – choć nie powinny podlegać opodatkowaniu, możliwe są spory interpretacyjne.
Eksperci podkreślają, że choć nowe przepisy są korzystne dla branży OZE, to nadal istnieją istotne zagrożenia:
- brak precyzyjnej definicji „części budowlanej” może prowadzić do sporów z organami podatkowymi,
- niejednolite podejście do transformatorów i elementów pomocniczych może skutkować rozbieżnościami w praktyce,
- konieczność każdorazowej analizy stanu faktycznego utrudnia planowanie inwestycji.
Mimo to, eksperci oceniają zmiany pozytywnie – jako krok w stronę większej przejrzystości i stabilności systemu podatkowego dla inwestorów w OZE. Wskazują jednak na potrzebę dalszego doprecyzowania przepisów oraz ujednolicenia praktyki interpretacyjnej.
