ESG w biznesie - od czego zacząć?
ESG to dziś kluczowy element nowoczesnego biznesu i złoty środek do budowania przewagi konkurencyjnej na nie łatwym rynku. Wiele przedsiębiorstw, w obliczu zapowiadanych zmian w zakresie sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju zastanawia się, jakie kroki powinny w najbliższym czasie podjąć. Od czego zacząć pracę z elementami ESG?
Na to pytanie nie ma jednej, prawidłowej odpowiedzi. Każda organizacja jest na innym etapie - zarówno świadomości, jak i wdrażania elementów ESG do swojej codziennej działalności. Jest jednak kilka elementów, na które trzeba zwrócić uwagę. Dokładnie zostały one omówione podczas szkolenia ,, Jak przygotować organizację do wdrożenia strategii zrównoważonego rozwoju?'', z którego nagranie dostępne jest w produkcie LEX ESG TUTAJ.
CSR a ESG - czy oba nurty prowadzą do tego samego?
Właściwie tak. CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to idea, która powstała już kilka lat temu i zakłada, że przedsiębiorstwa w swojej codziennej działalności będą miały szczególne baczenie na interes społeczny. Najczęściej jednak przejawiało się to w przekazie PR-owym organizacji. Brakowało twardych narzędzi do weryfikacji rzeczywistych działań. Do czasu, aż usłyszeliśmy o ESG i obowiązkowej sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. To był już czas twardych działań i obowiązków, których nie da się potraktować jako tylko kolejnych punkt do odhaczenia na liście. ESG, szeroko rozumiane jako zrównoważony rozwój i zwracanie uwagi na wpływ przedsiębiorstwa na trzy główne grupy zagadnień, środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego, dotknęło całego biznesu. Poza ideą zaczęliśmy zastanawiać się, jak przygotować raport zrównoważonego rozwoju i jakie mogą być skutki ewentualnych nieprawidłowości. Idea więc, która przyświecała obu nurtom, była podobna. Zmieniła się tylko siła nacisku i istotność.
Od NFRD do Omnibusa
Sama koncepcja raportowania elementów niefinansowych nie jest zupełnie nowa. Już na kanwie tzw. dyrektywy NFRD, implementowanej do polskiego porządku prawnego do ustawy o rachunkowości, największe spółki notowane na giełdzie musiały przygotowywać raport, w którym wykazywały pozafinansowe skutki swojej działalności. Potem nastały czasy CSRD, czyli nowelizacji pierwotnej dyrektywy, która rozszerzyła zakres podmiotowy i przedmiotowy obowiązkowej sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. W wyniku implementacji tego aktu prawnego grono podmiotów zobowiązanych do przygotowania raportu wzrosło do (aż!) około 3500. I przez długi czas to właśnie tyle podmiotów miało przed sobą widmo sprostania znacznej ilości nowych obowiązków. Aż do czasu. Do czasu, kiedy Komisja Europejska ogłosiła planowane zmiany w zakresie dyrektywy CSRD, określając je jako pakiet uproszczeń Omnibus. Owe uproszczenia dotyczą zarówno ilości podmiotów zobowiązanych do raportowania, jak i ilości danych, które należy zawrzeć w takim raporcie. Obecnie Parlament Europejski jest na etapie procedowania tej zmiany. W momencie pisania tego tekstu oficjalne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
Co więc powinny robić firmy? Te, które na mocy przepisów prawa będą zobowiązane do sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju powinny już teraz, dopóki jest na to czas, przyjrzeć się swojej codziennej działalności i rozpocząć świadome procesy dostosowawcze. Te natomiast, których formalny obowiązek nie dotknie powinny spojrzeć na zagadnienie zrównoważonego rozwoju z lotu ptaka. Nie jest to bowiem tylko kwestia raportu. Jest to kwestia przewagi konkurencyjnej, korzyści finansowych i korzyści dla Nas wszystkich. To, jak te procesy mogą wyglądać szczegółowo opisuje Pani Justyna Walas-Ryba podczas szkolenia ,, Jak przygotować organizację do wdrożenia strategii zrównoważonego rozwoju?'', z którego nagranie dostępne jest w produkcie LEX ESG TUTAJ.
